Remont kościoła w Centawie podzielił parafian

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Remont kościoła w Centawie podzielił parafian. Część uważa, że zabytek trzeba remontować, a część - że kosztuje to zbyt wiele.
Remont kościoła w Centawie podzielił parafian. Część uważa, że zabytek trzeba remontować, a część - że kosztuje to zbyt wiele. Radosław Dimitrow
Część wiernych z Centawy nie chce już płacić na kosztowną odnowę zabytkowego kościoła. - Proboszcz puści nas z torbami - skarżą się ludzie.

Sprawa remontu zabytkowej świątyni podzieliła także mieszkańców sąsiednich wsi. Przeciwnicy remontu mówią, że nie są w stanie wykładać kolejnych pieniędzy na kościół. Ich zdaniem prace trwają zbyt długo, a koszty dawno przekroczyły ich możliwości finansowe.

- Ciągle tylko słyszymy od proboszcza, że na remont brakuje pieniędzy - żali się jeden z parafian, mężczyzna w średnim wieku. - A przecież w tamtym roku było kilka zbiórek na ten cel. Na remont kościoła wrzucaliśmy pieniądze na mszy i podczas festynu, na którym sprzedawano cegiełki. Pieniądze przekazywali też sponsorzy i darczyńcy. W końcu ksiądz ogłosił, że podczas kolędy znowu będzie zbierać na remont. Mówił, że pieniądze ma dać każda rodzina. W przypadku gdy w którymś domu mieszkają np. dwa pokolenia, wtedy kwota zwiększała się podwójnie.

Parafianie wysłali w tej sprawie list do redakcji nto. Piszą w nim, że ksiądz ma wysokie wymagania, bo wielu mieszkańców pracuje za granicą. Ale nie bierze pod uwagę tego, że koszty życia rosną.

"My już tego nie wytrzymujemy. Życie jest tak drogie: opłaty, żywność posyłanie dzieci do szkoły" - napisali parafianie.

O tym, że kościół musi być odnowiony, proboszcz Jan Czekański mówił z ambony już kilka lat temu.

W lutym ubiegłego roku parafii udało się pozyskać unijne dofinansowanie do prac konserwacyjnych. Koszt remontu oszacowano na ponad 218 tys. złotych, z czego dotacja wyniosła 164 tys. zł. Ponadto dotacje w wysokości 20 i 15 tys. złotych przyznały samorządy: gmina Jemielnica i starostwo strzeleckie.

Proboszcz Czekański mówi otwarcie, że koszty remontu są spore, bo świątynia jest zabytkowa. Ponadto, gdy budowlańcy rozpoczęli prace, okazało się, że przedsięwzięcie jest o wiele bardziej skomplikowane, niż się to wcześniej wydawało.

- Mimo że tyle osób pomaga, nikt nie wyremontuje nam kościoła za darmo - mówi ksiądz. - Ofiara, o którą prosiłem parafian, była dobrowolna. Nigdy nie sugerowałem żadnych konkretnych kwot. Gdyby ktoś przyszedł i powiedział, że nie ma z czego dać, to nic by się nie stało.

Księdza Czekańskiego bronią ponadto parafianie, którzy są blisko kościoła.
- Nasz proboszcz dba o parafię jak tylko może - mówi Ewa Frewer, która działa w radzie parafialnej. - Dba nie tylko o świątynię w Centawie, ale też o kościół filialny w Błotnicy Strzeleckiej. Ciągle jest przez to zabiegany i bardzo się angażuje...

- Ksiądz rozlicza się z każdej zebranej złotówki, pokazuje nam rachunki i faktury - dodaje Helena Gordzielik, sołtys Błotnicy Strzeleckiej.
Zapytaliśmy proboszcza, ile jeszcze potrwa remont kościoła. Poinformował, że powinien się zakończyć latem tego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska