Władze, policja i wykonawca prac głowią się, jak zorganizować ruch na czas remontu, żeby maksymalnie ułatwić życie kierowcom i pieszym. Na spotkaniu we wtorek ustalono wstępnie, że zmieniona zostanie pierwotna organizacja ruchu, która zakładała, że przez most Kościuszki na czas remontu będzie można tylko wjechać do centrum.
Władze uznały, że ważniejsze jest wypuszczenie kierowców z centrum w stronę Otmuchowa. Ruch wahadłowy na moście nie będzie wprowadzony, bo blokowałby płynność na sąsiednim rondzie.
To jednak wymaga czasowego rozebrania wysepki dla pieszych przy wjeździe na rondo, podlegające pod innego zarządcę drogowego. Wysepka niedawno została wykonana i jest jeszcze objęta gwarancją wykonawcy. Odtworzenie wysepki wzięło na siebie starostwo, które finansuje też cały remont powiatowego mostu.
- Jeśli nie ma innego wyjścia, to zgodzimy się, aby wysepkę rozebrać - zapowiedziała Maria Studenna, kierownik nyskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych. - Zarządca drogi musi jednak przygotować nowy projekt organizacji ruchu, bezpieczny dla wszystkich.
- Największym problemem będzie ruch pieszych. Przez ten most przechodzi dziennie kilka tysięcy ludzi zmierzających na osiedla, do szkół i uczelni - komentuje Tadeusz Dunat, naczelnik nyskiej "drogówki'.
Na czas remontu, czyli do listopada, drogowcy zamkną kolejno każdy pas jezdni. Ruch pieszych i aut odbywać się będzie tylko jednym pasem. Zamknięte będą oba przejścia dla pieszych na końcach mostu. A pod koniec czerwca i pod koniec września na dwa tygodnie most będzie całkowicie zamknięty dla aut, ze względu na remont przęseł. Te terminy mogą się jednak przesunąć, bo tak naprawdę nikt nie wie, jaki będzie faktycznie stan techniczny niewidocznych dziś elementów konstrukcji.
Za każdym razem w czasie "podnoszenia" mostu będzie on przez 1-2 dni zamknięty także dla ruchu pieszego. Mieszkańcy będą wówczas chodzić przez leżący kilometr dalej most Bema. Władze zastanawiają się nad podstawieniem dodatkowych autobusów. Zmienione zostaną też niektóre przystanki miejskiej komunikacji.
Dla kierowców jadących przez Nysę tranzytem, zarządca dróg powiatowych szykuje banery informacyjne na głównych wjazdach. Wicestarosta Czesław Biłobran zapewnia, że na takiej informacji nie będą oszczędzać. Kierowcy od strony Otmuchowa będą mogli wybrać objazd ul. Słowiańską w stronę Opola.
- Najważniejsze, żeby dobrze i odpowiednio wcześniej poinformować ludzi o utrudnieniach. Nie należy też w trakcie remontu zmieniać zasad organizacji ruchu - uważa burmistrz Jolanta Barska. - Zastanawiamy się nad sposobami zmniejszenia ruchu samochodowego w mieście. Będą np. bezpłatne bilety miejskiej komunikacji dla ludzi posiadających dowód rejestracyjny samochodu, żeby zachęcać kierowców do pozostawienia auta w domu.
- W najgorszych godzinach szczytu będziemy regulować ruch na rondzie - zapowiada naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego.
Prace na moście prowadzi opolska firma budowlana Himmel i Pepesch. Ich oferta, za 3,7 mln zł, była najtańsza, a do przetargu stanęło w sumie sześciu wykonawców. Przedstawiciele firmy zapowiadają, że prace będą prowadzone codziennie o 7 do 18. Do listopada most ma wizualnie zyskać dzięki nowej nawierzchni, stylowym lampom i podświetleniu.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
