Po bokach mostu z Pasieki na Wyspę Bolko dobudowano podpory, na których zamontowane będą kładki dla pieszych. We wtorek miała wystartować instalacja rusztowań na tych podporach. Każdy taki element waży ponad pół tony i do jego posadowienia trzeba wykorzystać żurawia. Robót nie było można prowadzić pod ruchem, stąd zamknięcie mostu.
Czytaj także
Wyłączenie przeprawy z ruchu miało potrwać do czwartku. Ale - jak wskazuje Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg - potrwa dłużej.
- W związku z sytuacją epidemiologiczną, most im. Ireny Sendlerowej będzie zamknięty do odwołania - zapowiada.
Jest to spowodowane faktem, że według ostatnich rządowych obostrzeń, mających pomóc w utrudnieniu rozprzestrzeniania koronawirusa, zakazano wstępu do parków. Zamknięcie mostu nad Odrą nie będzie jednak dotyczyło wszystkich.
- Przejść będą mogli tylko mieszkańcy i osoby pracujące na Wyspie Bolko - informuje Adam Leszczyński.
Czytaj także
Rozbudowę przeprawy prowadzi wrocławska firma PBW Inżynieria. Inwestycja jest warta około 10 mln zł. Po dobudowaniu kładek dla pieszych istniejąca płyta mostu będzie zarezerwowana tylko dla rowerzystów. Prace maja być ukończone w drugiej połowie tego roku.
Sprowadzamy coraz więcej używanych aut. Golf nie jest liderem