Remont nie taki straszny

- Jaki największy błąd można popełnić przy okazji organizacji remontu?
- Podjąć decyzję, wziąć fachowca z ogłoszenia i w ogóle się do "rewolucji w domu" nie przygotować.

- A jak należy szukać odpowiedniego wykonawcy?
- Najlepiej wziąć firmę z polecenia znajomych i poprosić o pokazanie poprzednich robót. Trzeba szukać z dużym wyprzedzeniem, bo dobrzy fachowcy raczej na robotę nie czekają.

- Kiedy mamy kilka miesięcy do rozpoczęcia prac, możemy się zająć poszukiwaniem tańszych materiałów. Na których nie warto oszczędzać?
- Kupując kafelki w drugim gatunku lub w ogóle poza wyborem, nie mamy okazji zajrzeć do każdego pudełka. W domu okazuje się, że tak wiele płytek jest krzywych, iż po odrzuceniu tych zdecydowanie wadliwych była to pozorna oszczędność. Warto także kupić dobre farby do malowania ścian, ponieważ lepiej kryją i w efekcie mniej ich zużyjemy. Nie opłaca się też kupować najtańszych paneli ani baterii łazienkowych, bo niedługo będziemy się nimi cieszyć.

- Jakich niespodzianek możemy się spodziewać po rozpoczęciu remontu?
- Kiedy zdejmiemy stare płytki, wykładziny lub panele, często okazuje się, że posadzki są popękane, więc trzeba je zedrzeć i na nowo wylewać. Zwiększa to koszty remontu i znacznie wydłuża jego czas.

-Takie niespodzianki sprawiają, że budżet, jaki sobie określiliśmy, jest zdecydowanie za mały. Jak go zaplanować, aby nie mieć problemów finansowych?
- Najlepiej założyć od razu, że w stosunku do planowanych kosztów trzeba będzie dołożyć 25 proc. na materiały i tyleż na rozbociznę.

- Jeśli planujemy duży zakres remontu - wymianę kafelków w łazience, kuchennych mebli i podłóg, a także wykonanie gładzi na ścianach - jak ustalić kolejność prac?
- Najlepiej zacząć od łazienki, bo tam czeka nas największy zakres robót i są one najbrudniejsze. Potem przechodzimy kolejno do pokoi i kończymy na kuchni. Jeśli gospodarze nie mogą się na czas remontu wyprowadzić, trzeba tak organizować prace, by nie zniszczyć tego, co już zostało zrobione, istarannie zasłaniać drzwi do pomieszczeń, w których trwa tynkowanie ścian, ponieważ stamtąd najbardziej się pyli.