Remont parku w Strzelcach Opolskich pochłonie milion złotych

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Na razie w parku trwają wiosenne porządki, ale za kilka miesięcy ruszą właściwe prace.
Na razie w parku trwają wiosenne porządki, ale za kilka miesięcy ruszą właściwe prace. Radosław Dimitrow
Gmina dostanie na ten cel pieniądze z Unii Europejskiej. W ramach inwestycji samorząd wytnie samosiejki, uporządkuje park i postawi stylowe wiaty. Powstanie park angielski w dawnym stylu.

Pieniądze podzielił właśnie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Gmina dostanie z niego ok. 900 tys. złotych, a brakującą kwotę wyłoży z własnego budżetu.

Zakres inwestycji jest spory. W pierwszej kolejności gmina odmuli i uporządkuje ponad 1,3 km rowów melioracyjnych - ich brzegi będą umocnione kamieniem, a skarpy obsadzone roślinnością. Jednocześnie uporządkowany będzie także drzewostan. Specjaliści, którzy przeprowadzili inwentaryzację parku, ustalili, że trzeba z niego wyciąć aż 1540 samosiejek.

- Ta ilość samosiejek może się wydawać duża, ale należy pamiętać, że wliczane są w to także najmniejsze, które w niektórych miejscach rosną w dużych skupiskach - mówi Katarzyna Dynak, z urzędu miejskiego.

Wycinka prowadzona będzie w większości w głębi parku, m.in. przy alejach prowadzących do wieży Ischl.

- Obrzeża parku zamieniły się w las z powodu kilkudziesięciu lat zaniedbań - przekonuje burmistrz Strzelec Tadeusz Goc. - My staramy się przywrócić temu miejscu pierwotny charakter parku angielskiego.

Nowością będą stylowe wiaty turystyczne, które staną w dużym parku. Jedna umiejscowiona będzie w pobliżu górki "Kaśka", druga natomiast w pobliżu stawu. W parku stanie ponadto pięć przenośnych toalet.

Teraz gmina musi zorganizować przetarg, by wybrać firmę, która podejmie się tych prac. Inwestycja będzie przeprowadzona jeszcze w tym roku.

To kolejny już remont terenów zielonych w mieście. W minionym roku gmina uporządkowała staw wraz z rowami w dużym parku. Kilka dni temu w małym parku przy placu zabaw powstała natomiast siłownia pod chmurką. Ta ostatnia inwestycja miała być oddana do użytku już kilka miesięcy temu, ale początkowo nie zgodził się na nią konserwator zabytków, twierdząc, że urządzenia do ćwiczeń zaburzą zabytkowy charakter okolicy. Ostatecznie wyraził jednak zgodę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska