W zawodach startowało około 8000 funkcjonariuszy z ponad 60 państw. Rywalizowali w 60 konkurencjach. W stawce zawodników po raz kolejny (poczynając od 2005) znalazła się też Reprezentacja Polskiej Policji. Choć nieliczna, to okazało się, że świetnie przygotowana do startu.
Oprócz insp. Tomasza Kubickiego w jej skład wchodzili także: młodsza aspirant Anna Ficner (KWP we Wrocławiu), podinspektor Maciej Wojciechowski (Wyższa Szkoła Policyjna w Szczytnie), nadkomisarz Adam Thiel (KWP w Gdańsku).
Wywalczyli oni 7 medali - wszystkie z najcenniejszego kruszcu.
Anna Ficner zdobyła złoto w biegu przełajowym na 5 km i w biegu po schodach (44 piętra w czasie 5:09 s). Maciej Wojciechowski wywalczył złoty medal indywidualnie w biegu przełajowym na 10 km oraz drużynowo z Adamem Thielem, indywidualnie w biatlonie oraz w drużynie z Tomaszem Kubickim, który również wywalczył złoto indywidualnie w biatlonie.
- Jestem niesamowicie szczęśliwy z tego wyniku – mówi insp. Tomasz Kubicki. – Oczywiście liczyliśmy na medale. Na osiem startów zdobyliśmy ich aż siedem, i to złotych, i tego się nie spodziewaliśmy. Mamy swoje koronne konkurencje i można powiedzieć, że byliśmy w nich faworytami. Anna Ficner to przecież aktualna mistrzyni Europy i Polski w biegu po schodach. W biegach przełajowych i biatlonie też od lat odnosimy sukcesy. Jednak sport jest sportem. Do momentu, kiedy nie przekroczy się linii mety, nie ma faworytów.
Insp. Tomasz Kubicki zaznacza, że w osiągnięciu sukcesu pomogła przemyślana strategia.
- Skupiliśmy się na najistotniejszych dla nas konkurencjach, w których jesteśmy najmocniejsi, a pozostałe odpuściliśmy – informuje kierownik Reprezentacji Polskiej Policji. – Na przykład Maciej Wojciechowski podczas zawodniczej kariery w otwartej reprezentacji Polski biegał wyczynowo 3 kilometry z przeszkodami, ale na igrzyskach zrezygnowaliśmy z jego startu.
Trzeba podkreślić, że członkowie Reprezentacji Polskiej Policji nie są na sportowych etatach. Sportem zajmują się niejako przy okazji pracy zawodowej w poszczególnych jednostkach policji.
- I praca zawodowa jest priorytetem – mówi insp. Tomasz Kubicki. – Najpierw obowiązki, a dopiero później hobby, czyli sport.
Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
