Rewizjonista w radzie Opola?

Fot. Paweł Stauffer
Dariusz Ratajczak (na zdjęciu z córką) zapowiada walkę z parkomatami w Opolu.
Dariusz Ratajczak (na zdjęciu z córką) zapowiada walkę z parkomatami w Opolu. Fot. Paweł Stauffer
Dariusz Ratajczak będzie kandydatem LPR do Rady Miasta Opola. Nie wiadomo tylko, które miejsce zajmie na liście.

Zaproponowano mi pierwsze miejsce - mówi Ratajczak. - Zgodziłem się kandydować, bo mieszkam w Opolu trzydzieści dziewięć lat, z przerwą na studia w Poznaniu.
Były pracownik naukowy Uniwersytetu Opolskiego dr Dariusz Ratajczak został dyscyplinarnie zwolniony z pracy po opublikowaniu książki pt. "Tematy niebezpieczne", w której - jak twierdzi - referował poglądy historyków-rewizjonistów. Choć w swej skandalizującej książce poruszył wiele tematów, komisja dyscyplinarna UO podjęła decyzję o zwolnieniu go z pracy z zakazem wykonywania zawodu nauczyciela przez trzy lata za rozdział poświęcony holocaustowi. Członkowie komisji, jak i Sąd Rejonowy w Opolu byli zgodni: Ratajczak poddał w wątpliwość fakt mordowania ludzi w oświęcimskich komorach gazowych. Jest zatem "kłamcą oświęcimskim".

- Nie jestem antysemitą - powtarza Ratajczak. - Jestem historykiem, którego obowiązek polega między innymi na weryfikowaniu prawd uznanych już za niepodważalne. Czymże byłaby historia bez rewizjonistów? Klepaniem w kółko tych samych formułek!
Przyznaje, że w połowie października ("to przypadek, termin ustalony został dawno temu") opublikuje swą nową książkę "Uniwersytet Opolski za zamkniętymi drzwiami", w której opisze między innymi kulisy wyrzucenia go z pracy. - Pewnie spotkam się z zarzutami, że książka ukaże się tuż przed wyborami i jest częścią mojej kampanii wyborczej, ale na to też nic nie poradzę. Czysty zbieg okoliczności - mówi.

Jerzy Czerwiński, poseł Ligi Polskich Rodzin, przyznaje, że poglądy Ratajczaka ("pomijając jego rzekomy antysemityzm, który to zarzut uważam za całkowicie chybiony") mieszczą się w kanonie idei, jakimi kieruje się LPR. - Doktor Ratajczak jest wyrazistą postacią, człowiekiem o skonkretyzowanych poglądach, których umie bronić i nigdy nie unika dyskusji - mówi Czerwiński. - Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, by kandydował z naszej listy. Czy będzie to pozycja akurat pierwsza - nie potwierdzam ani nie zaprzeczam. Przecież kampania dopiero się zaczęła, najpierw trzeba zarejestrować komitety wyborcze i przeprowadzić wiele rozmów.
Pytany o program, Ratajczak charakteryzuje jego założenia hasłem: Bóg-Honor-Ojczyzna. W środowiskach narodowo katolickich oznacza to dbałość o prymat interesu polskich producentów, kupców i konsumentów nad zagranicznymi oraz sprzeciw wobec ekspansji hipermarketów.

Ratajczak zapowiada też, że w przypadku wyboru na radnego podejmie działania w celu rozliczenia rządzącej od lat miastem "eseldowskiej mafii". - A na początek zaproponuję likwidację więcej niż połowy miejskich parkomatów. Bo była mowa, że płatne parkingi będą jedynie w otoczeniu Rynku, a tymczasem stało się tak, że trzeba płacić ciężkie pieniądze na obszarze daleko większym niż centrum miasta. Nie jestem też pewny, czy pieniądze z tych parkomatów rzeczywiście idą na poprawę stanu ulic, czy sycą się nimi spółki zarządzające.
Zdaniem Czerwińskiego, do końca tygodnia powinny zostać wyjaśnione wszystkie sprawy związane z udziałem LPR w nadchodzących wyborach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska