Rewolucja w rozgrywkach Superligi, Gwardię czekają zmiany

- Chcieliśmy uprościć rozgrywki i jednocześnie podtrzymać emocje do samego końca, to było nasze główne założenie - komentuje na oficjalnej stronie ligi jej prezes Marek Janicki.

Warto w tym miejscu przypomnieć, iż od najbliższego sezonu w Superlidze rywalizować będzie znowu 14. drużyn, a będą to: PGE Vive Kielce, Wisła Płock, Azoty Puławy, Gwardia Opole, Górnik Zabrze, Chrobry Głogów, MKS Kalisz, Wybrzeże Gdańsk, MMTS Kwidzyn, Zagłębie Lubin, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, Stal Mielec, Pogoń Szczecin i Spójnia Gdynia.

Te ekipy rundę zasadniczą będą rozgrywać w systemie „każdy z każdym”, mecz i rewanż, spotkania muszą się zakończyć zwycięstwem jednej z nich.

Natomiast jeśli podstawowy czas gry nie wystarczy na rozstrzygnięcie, to zarządzane będą rzuty karne, przy czym bramki w nich zdobyte nie zostaną wliczone do wyniku końcowego i nie będą uwzględnianie w klasyfikacji w trakcie i po zakończeniu zmagań.

Za zwycięstwo z każdym z rywali będą przyznawane trzy punkty, za wygraną po rzutach karnych dwa, za porażkę tym sposobem jeden, a przegrana w regulaminowym czasie nie będzie się wiązać z żadną zdobyczą.

Po 26. kolejkach osiem najlepszych zespołów przejdzie do fazy play off rozgrywanej również w formie dwumeczów. A tam pierwsza drużyna sezonu regularnego zmierzy się z ósmą, druga z siódmą, trzecia z szósta, a czwarta z piątą. Następnie półfinały i walka o medale.

Natomiast zespoły z miejsc 9-14. będą walczyły w tzw. „rundzie spadkowej” o utrzymanie się w lidze. W tym wypadku te sześć zespołów, podobnie jak w fazie zasadniczej, rywalizować będzie systemem mecz i rewanż.

Po 10. kolejkach ostatnia drużyna spadnie do 1 ligi, a przedostatnią czeka baraż z wicemistrzem zaplecza elity. Co istotne do tego etapu zespoły przystąpią bez zaliczenia punktów z poprzedniej części rywalizacji.