Magnes powstał w japońskiej hucie, która jest jedynym producentem tego typu urządzeń na świecie. Wstawiono go do klatki Faradaya, czyli pomieszczenia chroniącego przed silnym polem magnetycznym. Za wybudowanie pawilonu i sprowadzenie rezonansu zapłaciła firma Helimed, od kilku lat zajmująca się na Śląsku badaniami diagnostycznymi. Kosztowało ją to około miliona euro.
- Rezonans magnetyczny to urządzenie badające człowieka bez używania szkodliwego promieniowania rentgenowskiego, jakie wykorzystuje tomograf komputerowy - wyjaśnia dr Piotr Wojtek, kierownik zakładu radiologii w kędzierzyńsko-kozielskim szpitalu. - Wykrywa między innymi schorzenia mózgu, rdzenia kręgowego, kręgosłupa, stawów, tkanek miękkich czy kości. Uzyskany dzięki rezonansowi obraz jest bardzo dokładny. Nasz aparat jest niskopolowy. Nie ma w nim klasycznego tunelu, lecz półotwarta przestrzeń objęta magnesem. Dzięki temu mogą w nim być badani ludzie cierpiący na klaustrofobię.
Rezonans w Kędzierzynie-Koźlu rozpocznie pracę najwcześniej w maju, ponieważ w pawilonie trwają dopiero prace wykończeniowe.
- Zima pokrzyżowała nam plany i mamy spore opóźnienia. W kwietniu raczej nie ruszymy - twierdzi Józef Liszka z Helimedu.
Jeszcze w kwietniu podobne urządzenie - także dzięki Helimedowi - trafi także do Wojewódzkiego Zespołu Neuropsychiatrycznego w Opolu. Będzie to jednak aparat wysokopolowy, z tunelem do badań. Z obu urządzeń mają korzystać pacjenci z Opolszczyzny oraz Śląska. Opolska kasa chorych ma pieniądze na 2400 badań rezonansem w tym roku, z czego 900 ma być wykonanych w Kędzierzynie-Koźlu, a 500 w Opolu. Resztę wykonają aparaty poza Opolszczyzną. Na badania kędzierzyńsko-kozielskim aparatem część swojego budżetu przeznaczy także Śląska Kasa Chorych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
