Rezonator emituje fale, które powodują natlenianie wody w warstwach przydennych i sprzyjają rozwijaniu mikroorganizmów tlenowych. A te będą skutecznie usuwały m.in. glony, dzięki czemu staw w ciągu kilku miesięcy ma się oczyścić.
Na razie urządzenie będzie działało przez dwa miesiące, a po przerwie zimowej ma zostać ponownie zainstalowane i wówczas - w zależności od potrzeb - zostanie popracuje przez kolejne 3-6 miesięcy.
Miasto już teraz zaczęło monitorować wodę, a badania mają pokazać, czy działanie rezonatora przynosi efekty. Pierwszy, dwumiesięczny etap działania urządzenia będzie kosztował budżet nieco ponad 50 tysięcy złotych.
Firma WCI Natcol, która oferuje technologię, wyceniała całe przedsięwzięcie, obejmujące około 9 miesięcy, na około 250 tysięcy złotych brutto. Władze miasta zapowiedziały, że będą starały się o uzyskanie dotacji na cały projekt.
Staw przy ul. Korfantego nie spełnia roli kąpieliska od kilku lat, ale już wcześniej jakość wody pozostawiała wiele do życzenia. W efekcie brzeżanie latem są pozbawieni możliwości pływania na otwartych zbiornikach, bo to jedyny taki akwen w mieście. Zastosowanie rezonatora ma to zmienić już podczas przyszłorocznego sezonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
