Co tak naprawdę się stało w Pradze?
Robert Lewandowski: Musimy szybko wrócić na właściwe tory. Nawet spotkanie przeciw Czechom po straconych dwóch golach można było uratować. Mieliśmy swoje szanse, może nie za dużo, ale trzeci gol nas pogrążył.
Polska obrona nie istnieje?
W Pradze popełnialiśmy błędy, jako drużyna, a przez pierwsze 20 minut gospodarze dyktowali warunki. Robiliśmy co się da, by wrócić do gry, ale zabrakło kontaktowego gola. To był mecz z takich, w których początkowe minuty zadecydowały o jego losach.
Co trzeba zmienić na Albanię?
Czesi grali prostą piłkę, nic skomplikowanego, ale mieliśmy z tym problemy. Nie wygrywaliśmy pojedynków, nie zbieraliśmy długich piłek. Gospodarze prostymi środkami przedostawali się na nasze pole karne. Powinniśmy na to być przygotowani. Musimy grać kompaktowo, lepiej przesuwać, ustawiać się. Nie możemy bieganiem nadrabiać błędów w ustawieniu. Podstawa to dobre wejście w mecz, grając u siebie trzeba być skupionym w obronie i zaproponować znacznie więcej w ataku.
Czego najbardziej, z perspektywy napastnika, brakowało w Pradze w grze naszego zespołu?
Nie weszliśmy odpowiednio w mecz. Przegrywaliśmy do przerwy 0:2, ale trener podkreślał, żebyśmy zachowali spokój. Bramka dla nas padła za późno.
Tobie gra się łatwiej z drugim napastnikiem?
Trudno porównywać, ale lepiej gra się na pewno wówczas, gdy jest więcej opcji w ofensywie. Pamiętajmy, że wprowadzamy nowy system i jakieś potknięcia mogą się zdarzać. Z Albanią zagramy znacznie lepiej.
REPREZENTACJA w GOL24
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?