Weegree one – bo tak nazywa się się robot ma 120 cm wzrostu, napęd kołowy, odpowiada na pytania i potrafi imitować ruchy związane z oddychaniem.
Ma cały szereg zastosowań.
- Od typowych, związanych z obsługą klienta, jak praca w recepcji, banku czy urzędzie, po pomaganie ludziom niepełnosprawnym czy starszym – tłumaczy Grzegorz Kuliś, prezes firmy Weegree.
Robot jest autonomiczny, ale podczas podejmowania trudnych decyzji potrzebuje pomocy awatara. - Np. przy domykaniu trudniejszych tematów związanych ze sprzedażą – tłumaczy Grzegorz Kuliś.
Zaprezentowany w piątek robot powstał dzięki współpracy polsko-francusko-japońskiej. Jest produkowany w Chinach w tej samej fabryce co iPhone. Jego koszt to 16 tys. euro.
- Za kilka lat 24 czerwca nie będzie się już kojarzył z Brexit-em, tylko z początkiem rewolucji robotycznej w Polsce – stwierdził Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Więcej o Weegree One w sobotę w Nowej Trybunie Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?