Robotnik, który spadł w Brzegu z wiaduktu, był pijany

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Miał w wydychanym powietrzu 1,1 promila alkoholu. Trafił do szpitala z połamanymi żebrami, biodrem i ręką.

Do wypadku doszło dziś rano na wiadukcie kolejowym przy ulicy Chocimskiej. 52-letni mężczyzna spadł z wysokości czterech metrów na ulicę.

Jak poinformował aspirant Bogusław Dąbkowski, rzecznik brzeskiej policji, robotnik jest pracownikiem jednej z firm budowlanych wykonujących usługi dla kolei. Chodzi o prace związane z przebudową węzła PKP w Brzegu.

Policja sprawdza, jak to sie stało, że pijany robotnik został dopuszczony do pracy na wysokości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska