Roboty drogowe w śródmieściu Opola. Mieszkańcy zaskoczeni zamknięciem kolejnego odcinka ul. Oleskiej

Na odcinku ul. Oleskiej zamkniętym we wtorkowy poranek rozpoczęto już frezowanie asfaltu. Potem wykonana będzie nowa konstrukcja jezdni, a także nowe chodniki, ścieżki rowerowe, zatoki postojowe oraz oświetlenie ulicznego. Roboty na odcinku ul. Oleskiej pomiędzy skrzyżowaniami z ul. Czaplaka i Zajączka a wjazdem na teren przed wejściem do gmachu UO mają potrwać do końca września.

We wtorek nie brakowało kierowców zaskoczonych zamknięciem tej części ul. Oleskiej. Przejeżdżali przez skrzyżowanie w rejonie stacji Opole Wschodnie, a potem zawracali.

Mieszkańcy: Ktoś o tym pomyślał?

Miejski Zarząd Dróg w Opolu informuje, że realizacja pierwszego etapu remontu ul. Oleskiej potrwa do września. Obejmuje on odcinek od ronda im. Pileckiego do skrzyżowania z ul. Czaplaka i Zajączka.

Sytuacja ta jest niezrozumiała dla okolicznych mieszkańców. - Nie wiem skąd start drugiego etapu prac, skoro pierwszy jeszcze się nie skończył. W tej okolicy jest trudna sytuacja komunikacyjna, a teraz stała się jeszcze trudniejsza - mówi pan Stanisław, mieszkaniec "dzielnicy generalskiej".

- Owszem, ulice Czaplaka i Zajączka pozostały przejezdne, nie zaślepiono ich w rejonie ulicy Oleskiej. Ale mimo tego wyjazd z naszej dzielnicy jest trudniejszy, niż wcześniej. Mamy tu istne skomasowanie robót, bo do prac drogowych dochodzi jeszcze realizacja nowych mieszkań naprzeciwko uniwersytetu. Nie wiem, kto odpowiada za planowanie robót w mieście, ale mam wrażenie, że czegoś tutaj nie przemyślano - stwierdza pan Stanisław.

MZD: Mamy mało czasu

Adam Leszczyński, rzecznik MZD, sytuację tłumaczy niewielką ilością czasu na zrealizowanie prac na ul. Oleskiej. – Trzeba je wykonać do listopada. W związku z tym zdecydowaliśmy się na zazębienie etapów. W związku z czym przez najbliższe około dwa tygodnie ul. Oleska będzie zamknięta na dwóch odcinkach – wskazuje.

- Na pierwszym etapie prace idą pełną parą i już szykujemy się układania asfaltu, po którym puszczony będzie ruch do firm i parkingu na terenie uniwersytetu. Tym samym będziemy mogli robić chodnik po stronie lokalu Qchnia. Ten odcinek będzie gotowy na początku września – mówi.

- Zdajemy sobie sprawę, że wprowadzenie kolejnego etapu nieco utrudniło jazdę w tym miejscu. Jednak wciąż przejezdne jest skrzyżowanie Czaplaka i Zajączka. Dlatego osoby jadące od Czaplaka mogą jeździć przez dzielnicę generalską i dalej albo w kierunku ronda na Placu Konstytucji 3 Maja, Chabrów czy przez rondo Pileckiego w stronę centrum – wskazuje Adam Leszczyński.

Rzecznik MZD informuje, że kolejny dalsze prace remontowe na ul. Oleksiej – od okolic posesji spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu do skrzyżowania z ulicami Chabrów i Okulickiego – rozpocznie się pod koniec września, po zakończeniu prac rozpoczętego we wtorek drugiego etapu inwestycji. Cała inwestycja kosztuje ponad 5 mln zł.

Co z pracami przy Opolu Wschodnim?

Zamknięcie drugiego odcinka ul. Oleskiej to nie jedyna zmiana w organizacji ruchu w tej części Opola. W poniedziałek zamknięto odcinki północnych nitek ulic Batalionów Chłopskich i Bohaterów Monte Cassino. Ma to związek z przenoszeniem sieci kolidujących ze zmianą układu komunikacyjnego w rejonie stacji Opole Wschodnie, powodowanej budową centrum przesiadkowego. Jezdnie zamknięto, by wykonać przekopy poprzeczne.

Wcześniej z tego samego względu zamknięte były nitki południowe tych ulic. Miało to trwać około dwóch tygodni, trwało miesiąc. - Z tymi jezdniami północnymi pewnie będzie podobnie. I aż strach pomyśleć co się tutaj będzie działo, gdy skończą się wakacje. Na ulicach będzie więcej aut, a więc i większe korki - obawiają się kierowcy.

Przedłużające się roboty ziemne związane z przenoszeniem sieci ratusz tłumaczy faktem, że wykonawca natrafia w ziemi na instalacje, których nie było w dokumentacji. Urzędnicy przekonują jednak, że wkrótce postępy robót będą bardziej widoczne.