We wrześniu 1946 roku Urząd Bezpieczeństwa zwabił w pułapkę trzy kompanie oddziału Narodowych Sił Zbrojnych z Podbeskidzia, którymi dowodził Henryk Flamme ps. Bartek.
Żołnierze partyzantki antykomunistycznej przyjechali na Opolszczyznę i zostali skrytobójczo zamordowani przez UB, a ich szczątki skutecznie ukryto.
W marcu 2016 roku ekipa poszukiwawcza prof. Krzysztofa Szwagrzyka z IPN odkryła pierwsze miejsce pochówku 30 osób na terenie starego, poniemieckiego lotniska w Starym Grodkowie.
W sobotę (9 września), w 71. rocznicę śmierci partyzantów mszę polową na terenie płyty dawnego lotniska w Starym Grodkowie koncelebrował biskup Rudolf Pierskała. Potem na Polanie Śmierci odczytano apel poległych, a kopania honorowa Wojska Polskiego oddała salwę honorową.
W uroczystościach wziął udział m.in. wojewoda opolski Adrian Czubak, wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk oraz liczni przedstawiciele organizacji patriotycznych, grup rekonstrukcji historycznej i mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Przyjechali też przedstawiciele rodzin pomordowanych w 1946 roku, w tym Zbigniew Chmielniak z Czechowic Dziedzic, którego dwaj kuzyni także walczyli w oddziale Bartka i zginęli w sierpniu 1946 roku. Rodzina do dziś szuka miejsca ich pochówku.
Prof. Krzysztof Szwagrzyk zapowiada, że jeszcze w tym roku ekipa poszukiwawcza wznowi prace w rejonie Starego Grodkowa.
Miejsce wytypowano dzięki pracy brzeskich saperów, którzy w czerwcu sprawdzili kilka potencjalnych lokalizacji, m.in. dawny majątek ziemski Scharfenberg.
Na Polanie Śmierci w Starym Grodkowie IPN planuje budowę pomnika, przypominającego wyglądem barak, w którym wysadzono w powietrze partyzantów.
Zobacz także OPOLSKIE INFO [8/09/2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?