19 lipca 2017 roku polski rząd zdecydował o powiększeniu Opola kosztem ościennych gmin. Najbardziej ucierpiał na tym Dobrzeń Wielki. Mimo upływu czasu mieszkańcy gminy nie ustają w dążeniach do zmiany decyzji.
W niedzielę po południu zorganizowali w Opolu manifestację w „rocznicę pogrzebania demokracji na Opolszczyźnie” - napisali na ogromnym, czarnym banerze. Nieśli flagi gminne, transparenty, m.in. z napisami "chcemy naszych wsi", ale też "Wiśniewski - kolaborant PiS-u, pachołek Jakiego" czy "Wiśniewski = PiS" i krzyczeli: "Cała gmina zawsze razem” .
Rafał Kampa z komitetu „Tak dla Samorządności” powiedział nam, że cel protestów to uzyskanie zgody na przeprowadzenie referendum wśród mieszkańców przyłączonych do Opola wsi lub rozpatrzenie „w sposób cywilizowany” skargi złożonej do Trybunału Konstytucyjnego. Dziękował samorządowcom i politykom, którzy wspierają dążenia protestujących.
Zapowiedział, że w przyszłości protestujący znów pojawią się na opolskich drogach (organizują przemarsze na pasach). Jak policzył wójt Henryk Wróbel, była to 75 akcja protestujących, którzy w Opolu organizują co miesiąc manifestacje (dzisiejsza była 13.), ale też m.in. protestowali w Warszawie i Opolu przed podjęciem decyzji w tej sprawie przez rząd.
Roman Kolek, wicemarszałek województwa napisał po zakończeniu manifestacji na Facebooku: "Na zakończenie z palących się zniczy ułożono słowo VETO. Widzimy pełny związek tego wydarzenia sprzed roku z tym, co się obecnie dzieje w polityce".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
