RODO a Twoja praca. Szef będzie mógł sprawdzić pracownika. Skontroluje ile siedzisz na Facebooku, twój mail i komórkę

Magdalena Żołądź
Magdalena Żołądź
Szef może sprawdzić, ile czasu spędzamy na Facebooku.
Szef może sprawdzić, ile czasu spędzamy na Facebooku. Mat
25 maja 2018 roku wejdą w życie zmiany w RODO (rozporządzenie o ochronie danych osobowych). Są one spowodowane przyjętym dwa lata temu wiążącym aktem prawa unijnego. RODO wprowadza szereg zmian w ponad 130 ustawach. Zmianie ulegnie także Kodeks Pracy, a więc dokument, który ma wpływ na to, jak będzie wyglądać kwestia naszej prywatności w miejscu pracy.

RODO a Twoja praca. Co się zmieni?

Po 25 maja 2018 roku pracodawca będzie mógł monitorować e-maile ze służbowych komputerów czy komórki służbowe pracowników.

Co ważne, pracownicy nie muszą wyrażać na to zgody, ale powinni obowiązkowo zostać o tym wcześniej poinformowani!

Pracodawca nie ma prawa korzystać ze zmienionych przepisów bez uprzedniego ogłoszenia informacji o wprowadzeniu takiego monitoringu pracy.

Czy to oznacza, że szef będzie mógł przeglądać naszą prywatną korespondencję na służbowej poczcie? Nie. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", w przypadku natknięcia się na prywatnego maila nasz przełożony ma obowiązek zachować tajemnicę korespondencji i nie czytać takiego maila.

RODO a Facebook w pracy

Zgodnie ze zmienionymi przepisami RODO pracodawca będzie także miał możliwość monitorowania, ile czasu spędzamy na portalach społecznościowych, np. na Facebooku czy częstotliwości, z jaką korzystamy z internetu.

Bez obaw - nie będzie mieć dostępu do naszych kont na portalach społecznościowych. Wprowadzane zmiany mają się jedynie przyczynić do sprawdzenia efektywności pracownika i skontrolowania czasu, jaki faktycznie poświęca na pracę.

Zmieni się także dostępność naszych danych dla szefa firmy, w której staramy się o pracę. Podczas procesu rekrutacji nie będziemy już musieli podawać takich informacji jak miejsce zamieszkania (może zostać zastąpione podaniem adresu mailowego). Pracodawca będzie mógł nas poprosić o takie dane dopiero wówczas, gdy zostaniemy przyjęci na stanowisko.

Nie będzie także konieczności ujawniania imion naszych rodziców w procesie składania dokumentacji pracowniczej w firmie.

RODO w pracy. Czego szef nie sprawdzi?

Po zmianie przepisów RODO nasza prywatność w dalszym ciągu będzie pod ochroną. Wbrew wielu obawom nie będziemy musieli obawiać się ujawniania tak wrażliwych danych jak orientacja seksualna, stan zdrowia, nałogi czy poglądy polityczne.

Owszem, w dalszym ciągu pracodawca będzie mógł wysyłać nas na badania pracownicze kontrolujące nasz stan zdrowia w związku z wykonywanymi obowiązkami zawodowymi, ale te informacje muszą pozostać ścisłą tajemnicą.

RODO. Co z przetwarzaniem danych osobowych pracownika?

Dane pozyskane od pracownika w procesie rekrutacji mogą być przetworzone przez pracodawcę wyłącznie w tym celu. Po objęciu danego stanowiska pracodawca powinien poprosić nas o odrębną zgodę na przetwarzania tych informacji w związku z wykonywaną pracą. Co to oznacza? Jeżeli pracodawca zatrudni daną osobę, a ona nie wyrazi zgody na przetwarzanie np. adresu poczty elektronicznej w trakcie zatrudnienia (podanej na etapie rekrutacji), pracodawca powinien te dane usunąć.

RODO. Kto będzie kontrolować, czy nasze dane są chronione?

Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, za nieprzestrzeganie postanowień RODO, przetwarzający dane będzie ponosił bezpośrednią odpowiedzialność. Nad procesem chronienia naszych danych ma czuwać Urząd Ochrony Danych Osobowych. Po wykryciu ewentualnego naruszenia naszej prywatności, powinniśmy to zgłosić do właściwego organu w ciągu 72 godzin.

Jeśli ta informacja się potwierdzi, podmiot przetwarzający niewłaściwie nasze dane może zostać ukarany za nieprzestrzeganie RODO karę finansową.

Niewystarczająco chronimy swoje dane osobowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska