2-letnia dziś Maja Bubiak z Ściborzyc Małych miała być zdrowym dzieckiem. Ciąża rozwijała się prawidłowo i nie nic nie zapowiadało dramatu. Tydzień po planowanym terminie porodu mama dziewczynki zgłosiła się na kontrolne KTG. Pojawiły się nieprawidłowości, więc została przyjęta na oddział.
- Lekarze kazali czekać. Gdy podjęli decyzję o cesarskim cięciu okazało się, że jest za późno - mówi Monika Sabatowicz, mama Mai. - Córka cudem przeżyła, ale skutkiem niedotlenienia jest czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe, duży niedosłuch i wiele innych problemów.
Maja nie mówi, nie chodzi, nie siedzi, jest karmiona gastrostomią. Bliscy mają z nią jedynie kontakt wzrokowy. - Szansą na to, by córeczka mogła powiedzieć nam co czuje lub czego potrzebuje jest tzw. cyber oko - mówi pani Monika. - Maja pracowała z takim urządzeniem na turnusie rehabilitacyjnym i efekty były bardzo obiecujące. Ćwiczenie polegało m.in. na odnajdywaniu kur w kurniku i Maja robiła to bezbłędnie.
Leczenie jest kosztowne i rodzice w dużej mierze finansują je sami. Cyber oko, które kosztuje ponad 26. tys. złotych, przekracza ich możliwości.
Można im pomóc za pomocą portalu www.siepomaga.pl/maja-bubiak lub wpłacając pieniądze na konto 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892 tytułem 16030 Maja Bubiak.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?