Rodzina z Poznowic w 20 minut straciła dorobek swojego życia. Ludzie ruszyli z pomocą

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Pożar strawił dom rodziny Kobaków z Poznowic.
Pożar strawił dom rodziny Kobaków z Poznowic. Radosław Dimitrow
Rodzina Kobaków zainwestowała w remont domu wszystkie swoje oszczędności. Pomieszkała w nim raptem pół roku, bo budynek strawił ogromny pożar.

Przyczyną pożaru, który wybuchł w domu jednorodzinnym w Poznowicach niedaleko Strzelec Opolskich, były prawdopodobnie problemy z piecem węglowym. Płomienie najpierw zajęły kotłownię na parterze, a stamtąd szybko rozprzestrzeniły się na resztę domu. W chwili, gdy wybuchł pożar był środek nocy, a Anna Kobak i jej 15-letnia córka Paulina, spały. Mąż pani Anny był w tym czasie w pracy na nocnej zmianie.

- Córka, której pokój znajdował się nad kotłownią zbiegła na dół, żeby mnie obudzić - relacjonuje Anna Kobak. - Wybiegłyśmy z domu tak jak wstałyśmy z łóżek. Nie było nawet czasu, żeby cokolwiek zabrać. Zadzwoniłyśmy po straż pożarną i chwilę później palił się już cały dom, w tym drewniane schody, po których chwilę wcześniej zbiegła Paulina

.

„W trakcie dojazdu z odległości kilku kilometrów widoczna była łuna pożaru. Po przybyciu na miejsce zastaliśmy w pełni rozwinięty pożar budynku jednorodzinnego na parterze, poddaszu oraz przyległego garażu” - czytamy w raporcie strażaków OSP Izbicko.
W pożarze spłonęło niemal wszystko. Od wyposażenia, przez meble, aż po stropy i drewniane elementy konstrukcyjne dachu. Pozostały tylko gołe ściany.

- Remontowałem ten dom własnymi siłami przez 4 ostatnie lata spędzając tutaj każdą wolną godzinę - przyznaje mąż, Bartłomiej Kobak. - Do tego włożyliśmy w ten dom wszystkie nasze oszczędności i zaciągnęliśmy kredyt. Dziś nie dość, że muszę spłacać kredyt, nie mam pieniędzy na remont to na dodatek zostałem bez domu.

Mieszkańcy Poznowic postanowili ruszyć pogorzelcom na ratunek. Zaraz po pożarze pomogli uporządkować zgliszcza i wynieść z domu nadpalone rzeczy. Teraz pomagają rodzinie rzeczowo.

- Jeden z mieszkańców, który na co dzień mieszka w Niemczech, udostępnił nam swój dom, żebyśmy mieli na razie gdzie się podziać - mówi Anna Kobak. - Potem ktoś przyniósł coś do jedzenia i poczęstował nas ciastem. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagają.

Kobakowie przyznają, że bardzo chcieliby wrócić do swojego domu. Ale straty, wg. szacunków strażaków, sięgnęły 450 tys. złotych. Ta kwota jest dziś jest poza finansowym zasięgiem pogorzelców. Dlatego w internecie ruszyła zbiórka, by pomóc rodzinie. Jest ona dostępna pod adresem: www.pomagam.pl/o1z2. Na razie internauci zebrali 16,6 tys. zł. To niestety wciąż za mało, by Kobakowie mogli odbudować dom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska