Rodziny zastępcze w Kluczborku

Monika Kluf
Pod opieką swojej zastępczej mamy maluszki świetnie się rozwijają.
Pod opieką swojej zastępczej mamy maluszki świetnie się rozwijają.
Po przejściu na emeryturę, zamiast zawodową nianią, postanowiła zostać rodzicem zastępczym. Przez jej dom przewinęło się w tym czasie sześcioro maluchów. Dzięki niej uniknęły domu dziecka.

Wychowała czwórkę swoich dzieci, zajmowała się wnukiem. - Znajomi syna podrzucali mi swoje pociechy, kiedy nie mieli ich z kim zostawić - opowiada pani Basia.

Bawiła dzieci obcych ludzi i zawsze to lubiła. Po przejściu na emeryturę, zamiast zawodową nianią, postanowiła zostać rodzicem zastępczym.

Miała przestronne mieszkanie, dużo czasu i wielkie serce. Chciała się tym podzielić. Zgłosiła się do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kluczborku. Pomyślnie przeszła wszystkie testy i szkolenia.
Od tamtej pory przez jej dom i opiekuńcze ręce przewinęło się sześcioro dzieciaków. W tej chwili jest u niej szesnastolatka, piętnastomiesięczna Beatka i siedmiomiesięczna Ewelinka. - Te dzieci sporo przeszły - mówi.

Dla przykładu: mama Beatki piła i to odbiło się na dziecku. Dziewczynka ma Alkoholowy Zespół Płodowy. Do końca życia będzie odczuwać tego skutki. Dzięki pani Basi znalazła się pod opieką specjalistów.

Zastępcza mama codziennie z nią ćwiczy, poświęca mnóstwo uwagi. Są efekty i serce jej rośnie. Marzy, by dziewczynka znalazła kochającą rodzinę. Pewnie będzie płakać, kiedy to się stanie, jak wtedy, kiedy w jej domu po raz pierwszy zjawili się przyszli rodzice adopcyjni małej Ewelinki. Ale tak to już z rodzicami zastępczymi jest. Dzieci przychodzą i odchodzą.

Ważne

Ważne

Utworzyć rodzinę zastępczą mogą osoby pełnoletnie, które mają dobre zdrowie, porządne warunki mieszkaniowe, dobrą sytuację zawodową i materialną i które zapewnią dzieciom właściwą opiekę.

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Kluczborku realizuje projekt pn. "Szukam rodziny" promujący rodzinną opiekę zastępczą.
PCPR zaprasza osoby, które chcą być rodzicami zastępczymi do swojej siedziby przy ul. Jagiellońskiej 3 (tel. 077 414 23 53, 077 418 02 39).

- A człowiek kocha je jak własne - mówi kobieta. - Szkoda tylko, że jest nas ciągle tak mało. Tyle dzieci czeka na dom.

W tej chwili na terenie powiatu jest ponad 70 rodzin zastępczych, w których przebywa setka dzieci. W 90 procentach są to rodziny spokrewnione. Wciąż za mało jest rodzin niespokrewnionych, dzięki którym więcej dzieci mogłoby uniknąć domu dziecka.

- Czekamy na osoby, którym nie jest obojętny los dzieci oczekujących na uregulowanie swojej sytuacji prawnej, które z różnych powodów nie mogą być wychowywane przez swoich rodziców - mówi Iwona Hrynyszyn, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kluczborku. - Czekamy na osoby, gotowe stworzyć szczęśliwą rodzinę dla dzieci, które jej potrzebują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska