Miejscowy gospodarz, chcąc poszerzyć swoje pole, zaorał pobocze i zwęził o kilkanaście centymetrów asfalt od Rozmierzy w kierunku drogi krajowej nr 94.
Naruszył przy tym podbudowę, dzięki której jezdnia nie pękała na krawędziach. Droga jest zniszczona na odcinku o długości ok. 50 m.
Urzędnicy ze strzeleckiego ratusza są wściekli, bo asfalt położono w tym miejscu zaledwie 3 lata temu. Paradoksalnie, droga miała służyć głównie rolnikom, by mogli bez problemów dojeżdżać do swoich pól.
- Teraz przez pazerność jednego z nich nadaje się do remontu - mówi Sylwester Kaczmarek ze strzeleckiego urzędu. - Dla skrawka ziemi, na której niewiele wyrośnie, rolnik spowodował straty idące w tysiące złotych. Już ustalamy sprawcę tych zniszczeń. Będziemy się od niego domagać, by na własny koszt przywrócił drogę do pierwotnego stanu.
To nie pierwszy raz gminna nawierzchnia kończy pod pługiem traktora.
Wcześniej rolnicy niszczyli jezdnie w Rozmierce i Brzezinach pod Strzelcami Opolskimi. Urzędnicy próbowali ich pouczać, prosząc, by w przyszłości byli bardziej ostrożni. I na tym się kończyło.
Tym razem jednak zapowiadają, że nie popuszczą. Pomiędzy poboczem a polem było jeszcze pół metra wolnej przestrzeni. - Rolnik przesadził - mówią i zapowiadają zgłoszenie tej sprawy policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?