Taki wynik boli tym bardziej, że podopieczni Tomasza Michalaka byli naprawdę blisko przełamania się. Wynik jednak zmieniał się jak w kalejdoskopie, aż wreszcie - w finalnym momencie - zatrzymał się, gdy był korzystny dla gospodarzy. Ostatecznie ekipa z Ziemi Łódzkiej wygrała 82:76.
Początek spotkania to świetna gra Marcina Sroki, który z pierwszych dziesięciu punktów swojego zespołu zdobył sześć. Później jego wynik wyrównał Grzegorz Mordzak i prudniczanie prowadzili 18:12. Miejscowi jednak nie zamierzali odpuszczać i niemalże zniwelowali straty w końcówce.
Druga odsłona z kolei to taka mała zabawa w „kotka i myszkę”. Raz to bowiem przyjezdni nieco odskakiwali, raz to gospodarze prawie ich doganiali. Aż wreszcie, niemalże po kwadransie od inauguracyjnego gwizdka, po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. A gdy już je uzyskali to szybko powiększyli, a potem długi czas kontrolowali przebieg gry schodząc na przerwę przy prowadzeniu pięcioma „oczkami”.
Ponadto przez 60 sekund po wyjściu z szatni jeszcze je zmodyfikowali na swoją korzyść, gdyż było już 48:41 dla nich. Wtedy sygnał do ataku dał Sroka, a zaraz trafieniem z dystansu popisał się Jakub Krawczyk. I zaczął się taki koncert gości, że łącznie od wspomnianego wyniku do końca tej partii zdobyli 19 punktów, a stracili tylko pięć. Ba! Od półmetka do końca tej odsłony nie dali sobie ani razu rzucić do kosza!
Potem jednak to oni zanotowali fatalny zastój. Wszak na przełomie trzeciej i czwartej kwarty przez blisko pięć i pół minuty sami nie popisali się choćby jednym punktem, z kolei team z Kutna przez ten czas dopisał ich 17 do swego dorobku. Wydawało się więc, że gdy wyszli na prowadzenie 70:60 jest już praktycznie „po zawodach”.
Nie w tym meczu jednak. Kolegów obudził Mordzak i następne 180 sekund należało do ich zespołu. I to do tego stopnia, że ten okres zmagań wygrali 13:1 i inicjatywa znowu była po ich stronie. Niestety znowu nie zdołali tego upilnować, gdyż do końca meczu trafili tylko raz do kosza za sprawą „trójki” Prostaka. U miejscowych natomiast szalał Szymon Pawlak, który zdobył w ostatnich akcjach łącznie siedem punktów i przechylił szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny.
Najwięcej punktów dla Pogoni zdobył tym razem Mordzak, a mianowicie 20. Dzielnie wspierali go Sroka (17) oraz Prostak (12). Niestety, to nie wystarczyło…
Polfarmex Kutno - Pogoń Prudnik 82:76 (19:22, 25:17, 9:21, 29:16)
Pogoń: Mordzak 20 (2x3), Sroka 17 (1x3), Prostak 12 (2x3), Krawczyk 8, Pisarczyk 8, Malitka 7 (1x3), Nowakowski 3, Moczulski 1, Szpyrka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?