Roszady trenerskie na ławkach IV-ligowców

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Sebastian Kopel będzie grającym trenerem OKS-u Olesno
Sebastian Kopel będzie grającym trenerem OKS-u Olesno Sławomir Jakubowski
Sebastian Kopel poprowadzi OKS Olesno, Bartosz Medyk - GKS Starościn, Robert Płaczkowski - MKS II Start Dobrodzień, Grzegorz Urbaniak - Olimpię Lewin Brzeski, a Grzegorz Wysocki - LKS Obrowiec.

Wciąż grający w barwach OKS-u Kopel przejął schedę po Zbigniewie Bieniasie, który zrezygnował z powodów osobistych i niezadawalających go wyników zespołu. Pozostaje w Oleśnie jako trener juniorów i wiceprezes, a na swojego następcę rekomendował właśnie Kopela, z którym wspólnie prowadzili drużynę w 2008 roku.
- To dla mnie duże wyzwanie i chcę mu sprostać - mówi Kopel. - Mam nadzieję, że zaczniemy grać tak jak w poprzednim sezonie i znacznie awansujemy w tabeli.

Podobne cele przyświecać będą niemal wszystkim nowym trenerom, którzy wiosną pojawią się na ławkach IV-ligowców. Zdecydowanie najtrudniejsze zadanie czeka w Obrowcu Wysockiego, który zastąpił Bartłomieja Borysewicza. LKS jest jednym z dwóch głównych kandydatów do spadku, a na dodatek kilku czołowych piłkarzy zamierza zmienić barwy klubowe. 40-letni Wysocki to były piłkarz m.in. MKS-u Gogolin i LKS-u Poborszów, a także trener Victorii Żyrowa.
Ekipę ze Starościna, która jesienią prezentowała się poniżej oczekiwań i rundę kończyła bez kilku zawodników i trenera Zbigniewa Bilińskiego ratować będzie Medyk. Ostatnio pracował on jako szkoleniowiec A-klasowej Unii Murów, z którą wywalczył 5. miejsce w grupie I. Na Opolszczyźnie znany jest przede wszystkim jako piłkarz Varty i Startu Namysłów.

Na lepsze wyniki liczą także w Lewinie Brzeskim, który miał słabą końcówkę jesieni. Ale akurat w Olimpii o zmianie trenera nie decydowały głównie względy sportowe, a bardziej osobiste dotychczasowego trenera Rafała Tomaszewskiego. Zostaje on jednak w klubie i będzie grającym asystentem Urbaniaka, który w przeszłości był pierwszym trenerem zespołu, a ostatnio pracował z młodzieżą.
- Chcemy, aby wykonana praca była kontynuowana, dlatego zdecydowaliśmy się na "swojego" człowieka - mówi Jacek Oliwa, prezes Olimpii. - Oczywiście zadaniem jest poprawienie lokaty w tabeli, która jest poniżej możliwości i oczekiwań.

Także Płaczkowski ma zadbać o lepszą dyspozycję i wyniki MKS-u II Start Dobrodzień. Przed sezonem i na jego początku drużyna ta była wymieniana jako najgroźniejszy rywal Oderki Opole w walce o awans, ale w trakcie rozgrywek miała nieoczekiwane kłopoty i zajmuje dopiero 4. miejsce. Płaczkowski od lat związany jest z MKS-em Kluczbork, a ponieważ Start jest rezerwami I-ligowca osoba Płaczkowskiego powinna zagwarantować dobrą współpracę. Także wyniki, gdyż to on jest jednym z ojców sukcesów ekipy z północy województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska