W ostatnią niedzielę wakacji, 26 sierpnia, odbędzie się kolejna wyprawa, tym razem w nieznane. Organizatorzy imprezy - Rada Osiedlowa SM nr 1, nyski oddział PTTK oraz Iwona i Zbigniew Zimmermanowie - zapowiadają jednak, że podczas tej wycieczki atrakcji na pewno nie zabraknie.
W porównaniu do poprzednich, tym razem odległość do pokonania będzie niewielka - zaledwie 30 kilometrów. Na zakończenie wszystkich uczestników rajdu czeka Ziemniaczana Biesiada, czyli prawdziwa staropolska uczta. Na stołach nie zabraknie chleba ze smalcem, kiszonych ogórków i ziemniaków ze zsiadłym mlekiem. Z racji tego, że biesiada będzie się odbywać na strzelnicy przy ulicy Bolesława Śmiałego, każdy chętny będzie mógł sprawdzić swoje umiejętności i postrzelać do tarczy. Podczas trasy przewidziane jest własnoręczne kopanie ziemniaków, które potem będą pieczone w ognisku na mecie rajdu. Biesiadnikom do tańca będzie przygrywać kapela Henryka Weznera.
- Szacujemy, że tym razem wyruszy z nami około dwustu osób - opowiada Iwona Zimmerman. - Mogę zapewnić, że na trasie czeka mnóstwo atrakcji, ale o tym przekona się tylko ten, kto z nami wyruszy. Jak zawsze, pan Staszków będzie opowiadał wiele historii i legend z czasów księstwa nyskiego.
Patronat nad rajdem objęły Komenda Powiatowa Policji w Nysie oraz tutejszy oddział LOK. Na trasę nie trzeba nic zabierać, poza rowerem, dobrym humorem oraz płaszczem przeciwdeszczowym - tak na wszelki wypadek. Organizatorzy jednak wykluczają jakiekolwiek opady deszczu, ponieważ wcześniej zamówiono już słoneczną pogodę. Start, jak zwykle, z placu Paderewskiego w Nysie, o godzinie 9.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
