Tymczasem strzeleccy funkcjonariusze nie mają co z nimi zrobić. Rowery przez lata trafiały na komendę w różnych okolicznościach. Problem w tym, że niektórzy właściciele nigdy się nimi nie zainteresowali.
- Wiele z rowerów leżało po prostu na ulicy. Policjanci zabierali je, by nie zawadzały bądź by nikt ich nie ukradł - tłumaczy Marcin Jastrzębski, oficer prasowy strzeleckiej komendy. - O niektórych jednośladach właściciele prawdopodobnie zapomnieli. Inne być może zostały skradzione i porzucone.
Wśród dwukołowców znajdują się niemal wszystkie rodzaje. Od tzw. składaków po drogie, firmowe rowery górskie. Część z nich jest w pełni sprawna, niektóre uszkodzone.
- Trzymamy także rowery pochodzące z wypadków, których właściciele zbiegli z miejsca zdarzenia - mówi Jastrzębski.
Rowerowy problem ciągnie się w Strzelcach Op. od kilku lat. Teraz na komendzie zaczyna jednak brakować miejsca. Policjanci nie mają pojazdów gdzie składować, ale też nie mogą ich wyrzucić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
