Rozbiórka pawilonów na targowisku "Centrum" związana jest z zamiarem przekazania jego terenu biznesmenowi Ryszardowi Wójcikowi. W zamian za to ma on oddać miastu duży teren zielony w Grudzicach, a także działkę w sąsiedztwie Centrum Usług Publicznych budowanego przy ul. Pileckiego.
Samo targowisko zamknięto już z końcem 2019 roku. Urząd miasta uzasadniał to zapisami umowy, z której wynikało, że miało ono działać 10 lat. Argumentowano też, że większość pawilonów pozostaje nieczynna, a czas funkcjonowania obiektu i tak był dłuższy od zakładanego. To drugie wynikało z oporu kupców, którzy nadal prowadzili tam działalność i zaznaczali, że ponieśli znaczne koszty podczas budowy targowiska.
Rada miasta - nie bez kontrowersji - przegłosowała zgodę na oddanie terenu przy ul. Targowej biznesmenowi pod koniec kwietnia tego roku. Parę dni później targowisko wygrodzono. Na żółtej tablicy informacyjnej znajduje się informacja, że rozbiórka zaplanowana jest do końca maja.
Tamtejsi kupcy wskazywali, że postawiono ich przed wyborem: albo sprzedaż pawilonu za nieco ponad 1 tys. zł, albo rozbiórka, za którą muszą zapłacić 7 tys. zł. Zakład Komunalny, administrujący terenem, argumentował, że innych możliwości nie ma, a więcej na sprzedaży pawilonów kupcy nie zarobią, bo podmioty skłonne je kupić muszą jeszcze pokryć koszty demontażu i transportu konstrukcji w inne miejsce.
Pierwsze pawilony zaczęły stamtąd znikać w połowie maja. W piątek 28 maja na miejscu było widać większe ubytki w konstrukcji pasaży handlowych targowiska "Centrum". Miejscami nie ma nie tylko boksów, ale i pokrycia dachów. Mimo tego większość targowiska nadal stoi. Mało prawdopodobnym jest, by zniknęło do końca maja.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?