Rondo Milenijne jest miejscem, gdzie krzyżują się wszystkie szlaki komunikacyjne Kędzierzyna-Koźla. Jego przepustowość jest zbyt mała w porównaniu do natężenia ruchu. Widać to szczególnie po godzinie 15.00, gdy na alei Armii Krajowej od strony galerii oraz ulicy Gliwickiej tworzą się spore korki.
Sytuacja dodatkowo pogorszyła się w związku z zamknięciem mostu na rzece Kłodnicy. Są dni, w których przejechanie z Koźla do Kędzierzyna zajmuje nawet 40 minut (zamiast zwyczajowych 5-10 min).
Radny sejmiku woj. opolskiego Robert Węgrzyn z PO złożył wniosek do budżetu województwa na przyszły rok o pieniądze na opracowanie koncepcji przebudowy skrzyżowania. Został on uwzględniony.
- Czas rozpocząć proces przebudowy tego skrzyżowania, by ulżyć kierowcom - mówi radny sejmiku Robert Węgrzyn z PO.
Koncepcja ma zakładać różne rozwiązana techniczne włącznie z rozbudową skrzyżowania na dwupoziomowe. W przyszłym roku ma zostać podpisana umowa w tej sprawie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, która jest zarządcą ronda.
Wspomniany most na rzece Kłodnicy ma zostać oddany do użytku w najbliższych dniach (na razie został warunkowo otwarty dla miejscowych mieszkańców i przedsiębiorców). Jak alarmuje część radnych miejskich i sami mieszkańcy, jezdnia na moście została zwężona z 7 do 6 metrów.
- Autobusy mogą mieć problem z mijaniem się w tym miejscu - mówiła na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Katarzyna Kukolka-Bogocz z PiS.
Urząd Miasta w Kędzierzynie-Koźlu zapewnia, że szerokość most nie będzie problemem ani dla samochodów osobowych, ani dla ciężarówek i autobusów. Jezdnię zwężono, by obok można było wydzielić drogę dla rowerów.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?