Rozkład sił w siatkarskiej PlusLidze

Poza przeżywającym ogromne problemy finansowe Jastrzębskim Węglem niemal wszystkie pozostałe kluby występujące w PlusLidze zamknęły swoje kadry na nowy sezon. Letni wyścig zbrojeń z największymi zdobyczami zakończyły mistrz Polski Resovia Rzeszów i Zaksa Kędzierzyn-Koźle.
Przynajmniej "na papierze" nasza ekipa zwiększyła swój sportowy potencjał i na starcie rozgrywek będzie zaliczana do grona faworytów do medalu. Transfery robią bowiem wrażenie i pozwalają przyznać Zaksie miano króla polowania.

- Czy faktycznie jesteśmy królem polowania okaże się po sezonie, bo dopiero rozgrywki weryfikują transferowe dokonania i trafność wyboru graczy - podkreśla Sebastian Świderski, dyrektor sportowy Zaksy w dużej mierze odpowiadający za politykę transferową. - O wyborze zawodników decydował trener, my staraliśmy się jego życzenia realizować.

Od nowego sezonu nasz zespół prowadzić będzie Włoch Ferdinando De Giorgi. Znakomity przed laty rozgrywający reprezentacji Włoch pierwszej zmiany dokonał właśnie na tej strategicznej pozycji. Zaksa pożegnała się z Pawłem Zagumnym i pozyskała reprezentanta Francji Benjamina Toniuttiego. Z kadry trójkolorowych do Kędzierzyna trafił także przyjmujący Kevin Tillie. Niedawno wraz ze swoją reprezentacją obaj wygrali turniej finałowy Ligi Światowej, a Toniutti został uznany za najlepszego rozgrywającego Final Six.

Z Resovii Rzeszów do naszego zespołu trafiło dwóch mistrzów świata - przyjmujący Rafał Buszek i atakujący Dawid Konarski. Jest też występujący w kadrze B rozgrywający Grzegorz Pająk oraz kapitan reprezentacji Belgii, przyjmujący Sam Deroo.
- Sezon pokaże, czy nasze wybory były strzałem w dziesiątkę - komentuje Świderski. - Przed rokiem nikt nie wskazywał na Trefla jako tego, który dokonał najlepszych transferów, a liga pokazała, że właśnie tak było. Póki co mamy powody do radości, bo nasi francuscy gracze świetnie zaprezentowali się w Lidze Światowej i w Rio de Janeiro zdobyli złote medale. Do Polski Toniutti i Tillie przyjadą wzmocnieni tym sukcesem. Pozostałe ruchy kadrowe też były przemyślane i cieszymy się, że udało się sprostać oczekiwaniom trenera. Natomiast pozostaje jeszcze druga sprawa, czy z tej mąki uda się ulepić chleb i go wypiec.
Bardziej spektakularnych "zakupów" dokonał tylko mistrz Polski. Resovia pozyskała bowiem byłego zawodnika Zaksy Bartosza Kurka, który po nieudanej przygodzie w Rosji i lepszym sezonie we Włoszech wraca do PlusLigi. Ponadto kadrę rzeszowian uzupełni ukraiński środkowy Dmytro Paszycki, który był objawieniem poprzedniego sezonu, uznany libero Damian Wojtaszek, przyjmujący Aleksander Śliwka oraz dwaj zagraniczni zawodnicy Amerykanin Thomas Jaeschke i Francuz Julien Lyneel.

Wicemistrz Polski, Trefl Gdańsk, skoncentrował się na utrzymaniu kadry i to mu się udało, podobnie jak brązowy medalista - Skra Bełchatów.
W Jastrzębiu panuje istny exodus. Po tym jak sponsor przykręcił kurek z pieniędzmi z klubem pożegnali się trener Roberto Piazza i niemal wszyscy kluczowi gracze m.in.: Damian Wojtaszek, Michał Łasko, czy Zbigniew Bartman.
Poza Zaksą i Resovią kilka ciekawych wzmocnień dokonano w Cuprum Lubin. Do klubu trafili m.in. Niemiec Marcus Bohme, Marcin Możdżonek i Wojciech Włodarczyk.

Wiele drużyn już rozpoczęło przygotowania do sezonu. Zaksa zacznie je w ostatni poniedziałek sierpnia. Już pod okiem Ferdinando de Giorgiego w zajęciach uczestniczyć będzie 10 zawodników: Dominik Witczak, Krzysztof Rejno, Łukasz Wiśniewski, Grzegorz Bociek, Jurij Gladyr, Sławomir Stolc, Pająk, Korneliusz Banach, a także zawodnicy Młodej Ligi, wchodzący w szeroki skład zespołu: Kamil Semeniuk i Maciej Polański. Zawodnicy grający dla reprezentacji narodowych będą sukcesywnie dołączali do zespołu.