Do manifestujących wyszedł prezydent Opola Ryszard Zembaczyński, który rozmawiał z przedstawicielem manifestujących.
- Jako kibice w tej trudnej sytuacji nie możemy wiele zrobić, ale też nie możemy się biernie przyglądać jak najbardziej znany klub w mieście upada - mówi Szymon Janus ze Stowarzyszenia Sympatyków Odry Opole.