Starania o budowę farmy wiatrowej na terenie gmin Olszanka i Skarbimierz spółka EPA rozpoczęła już co najmniej w 2007 roku. Poprzedni wójt Olszanki zdążył wydać decyzję środowiskową dla inwestycji, ale została ona uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze i procedura musiała zostać powtórzona.
Rozprawa administracyjna miała być ostatnią okazją do przedstawienia argumentów inwestora oraz mieszkańców, którzy od kilku lat sprzeciwiają się planom stawiania turbin zbyt blisko zabudowań.
Dyskusji podczas spotkania w świetlicy w Pogorzeli jednak nie było. Pełnomocnicy firmy PEP (która przejęła projekt budowy farmy) przysłali bowiem pismo, że nie wezmą udziału w rozprawie. W odczytanym oświadczeniu po raz kolejny zarzucili wójt Anecie Rabczewskiej przewlekłość w prowadzeniu postępowania o wydanie decyzji środowiskowej dla inwestycji.
W efekcie głos zabierali tylko przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Opolskiej, którzy o rozprawę wnioskowali, a także mieszkańcy, których na sali pojawiło się około 20. - Nie jesteśmy przeciwnikami wiatraków, tylko chcemy, by tak jest stawiano, aby nie przeszkadzały ani nie zagrażały ludziom - mówił Mirosław Nawrocki z TPZO.
Uczestnicy debaty podnosili też, że wykonany na zlecenie inwestora przed sześciu laty raport środowiskowy jest już nieaktualny.
Wójt Aneta Rabczewska przedłużyła termin wydania decyzji środowiskowej do 30 czerwca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?