Rozwój Katowice - LZS Leśnica 0-1. Złote trafienie zaliczył Łukasz Janczarek

fot. Sebastian Stemplewski
Łukasz Janczarek wykorzystał rzut karny.
Łukasz Janczarek wykorzystał rzut karny. fot. Sebastian Stemplewski
Mimo nienajlepszej gry, nasz zespół sięgnął po punkty w Katowicach.

WKatowicach kibice nie zobaczyli dobrego spotkania, a piłkarze obu drużyn nie grzeszyli w sobotę skutecznością. Więcej bramkowych okazji miał jednak zespół trenera Stanisława Wróbla. Wyniknęło to w głównej mierze z sytuacji z 37. minuty.

Wówczas Przemysław Gałecki zbyt lekko podał do Wojciecha Dziury. Piłkę przejął Marek Gładkowski, który został sfaulowany przez bramkarza Rozwoju.

Sędzia bez wahania wyrzucił z boiska Dziurę, dyktując karnego. Na gola zamienił go były zawodnik katowiczan Łukasz Janczarek.

- Uważam, że wygraliśmy zasłużenie, z przebiegu meczu stworzyliśmy sobie więcej sytuacji od Rozwoju - mówił Janczarek. - Do 38. minuty gra toczyła się w środku pola i była wyrównana.

Po czerwonej kartce w pełni kontrolowaliśmy grę, Rozwój nie stworzył żadnej dogodnej sytuacji, a my mieliśmy szanse na podwyższenie wyniku.

Przyjeżdżając do Katowic liczyliśmy się z tym, że będzie sporo walki. Piłkarz Leśnicy nie do końca miał jednak rację. Bowiem Leśnica, nawet grając w przewadze, miała problem ze skonstruowaniem składnej akcji, wyprowadzając raptem kilka, ale niezbyt groźnych kontr.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska