- Kto do widział, żeby dla przyjemności setki osób utrudniać życie tysiącom - grzmiał jeden z czytelników. - Jeśli się planowało taką imprezę, trzeba było zmienić organizację ruchu także w innych miejscach, a nie tylko wyłączyć kilka ważnych ulic.
W tym roku trasa maratonu biegała przez Zaodrze, Pasiekę i Wyspę Bolko następującymi ulicami: Wrocławską, Czystą, Bończyka, Piastowską, Księcia Jana Dobrego, Powstańców Śląskich, Spacerową, Bolkowską, ścieżką wzdłuż Kanału Ulgi, Spychalskiego oraz Licealną.
- Siedzę od 40 minut na przystanku przy ulicy Ozimskiej w stronę osiedla Armii Krajowej i nie przyjechał żaden autobus, choć powinny być co najmniej dwa - skarżyła się inna czytelniczka.
Rzeczywiście, po zamknięciu ulicy na Pasiece i wokół kierowcy jadący z jednej na drugą stronę Odry stali w korkach, m.in. na ul. Reymonta i na drogach na Zaodrzu. W centrum były też ogromne problemy z parkowaniem.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?