Ruch Zdzieszowice i MKS Kluczbork chcą podtrzymać formę, a Stal Brzeg i Starowice ją odzyskać

Pierwsza z tych ekip ma za sobą serię pięciu zwycięstw z rzędu w miesiącu wrześniu (łącznie z zaległymi derbami) i jest już wiceliderem tabeli. Podopieczni Łukasza Ganowicza ograli w tym czasie m. in. niepokonanego do tego momentu lidera czyli rezerwy Śląska Wrocław i tracą do tego zespołu już tylko jeden punkt. O kolejne trzy powinno być w sobotę nieco łatwiej, choć też trzeba pamiętać, iż podejmą (godz. 15) całkiem nieźle prezentującego się beniaminka Lechię Zielona Góra.

Fatalnie spisują się za to Stal Brzeg i Starowice, które w tym samym czasie przegrały po cztery spotkania. O ile beniaminek praktycznie od początku rywalizacji jest w strefie spadkowej, o tyle p dobrym starcie żółto-niebiescy, wystają ponad nią już tylko minimalnie. Posadą zapłacił za to szkoleniowiec Piotr Jacek z którym w czwartek wieczorem rozwiązano umowę za porozumieniem stron. Tym samym tym spotkaniem w roli szkoleniowca brzeżan zadebiutuje Marcin Domagała.

I to właśnie jego nowi podopieczni mają teoretycznie większe szanse na poprawę dorobku. Na ich stadionie miejskim stawi się (godz. 15) Ruch Chorzów. Spadkobiercy 14-krotnego mistrza Polski słabo zaczęli sezon, jednak z każdym meczem spisują się coraz lepiej. Nasz nowicjusz spod Grodkowa natomiast jedzie do rezerw Miedzi Legnica, które prezentują się naprawdę solidnie i są na szóstym miejscu w stawce.

Pomiędzy naszym „dołującym” duetem jest za to MKS Kluczbork. Biało-niebiescy ugoszczą (godz. 17.30) Foto-Higienę Gać, która świetnie weszła w obecne zmagania. Ostatnio jednak nieco spuściła z tonu, ale i tak jest tuż za podium tabeli grupy 3. Tak czy inaczej po tym jak na ławce kluczborczan znowu zasiadł Jan Furlepa wstąpiły w nich nowe siły.