Ruch Zdzieszowice i MKS Kluczbork grają dziś u siebie

Archiwum
Przemysław Bella (z lewej) jest podstawowym zawodnikiem Ruchu Zdzieszowice i po przymusowej pauzie za żółte kartki znów powinien wybiec w podstawowej jedenastce. Rafał Niziołek (z prawej) stracił natomiast miejsce w składzie MKS-u Kluczbork i wiosną trzy razy wchodził do gry z ławki.
Przemysław Bella (z lewej) jest podstawowym zawodnikiem Ruchu Zdzieszowice i po przymusowej pauzie za żółte kartki znów powinien wybiec w podstawowej jedenastce. Rafał Niziołek (z prawej) stracił natomiast miejsce w składzie MKS-u Kluczbork i wiosną trzy razy wchodził do gry z ławki. Archiwum
O zwycięstwa będzie niezwykle trudno.

Program 24. kolejki II ligi

Program 24. kolejki II ligi

Sobota: Ruch Zdzieszowice - ROW Rybnik, MKS Kluczbork - Chrobry Głogów, Czarni Żagań - Elana Toruń, Tur Turek - Calisia Kalisz, Bałtyk Gdynia - Raków Częstochowa, Nielba Wągrowiec - GKS Tychy, Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wałbrzych, Jarota Jarocin - Miedź Legnica, Chojniczanka Chojnice - Bytovia Bytów.

Plan rozgrywek jest tak ułożony, że już do końca sezonu II ligi nasze dwa zespoły w danych terminach grać będą jednocześnie u siebie lub na wyjeździe. W najbliższej kolejce czekają ich spotkania domowe.

By zobaczyć swoich piłkarzy dłużej czekali kibice Ruchu Zdzieszowice, który dwa ostatnie spotkania grał na wyjeździe. Początek rundy “Zdzichy" mają znakomity, bo zdobyły komplet dziewięciu punktów. Teraz na ich drodze staje ROW Rybnik.

- Nie ukrywam, że mam pewne obawy przed tym meczem - mówi szkoleniowiec Ruchu Andrzej Polak. - Zespół z Rybnika pod względem potencjału jaki ma w swojej kadrze i samej gry to jedna z najlepszych ekip w lidze i niech nikogo nie zmyli ich 13. pozycja w tabeli. Czeka nas wyjątkowo trudny mecz.

Spotkanie Ruchu z ROW-em będzie starciem dwóch najlepszych zespołów w II lidze na wiosnę. Rybniczanie kompletu punktów nie mają. Zdobyli ich siedem (dwie wygrane u siebie i remis po dobrej grze w Kluczborku z MKS-em), robiąc duży krok w kierunku utrzymania w II lidze.

- Chyba mamy jakiś patent na zespół z Rybnika - mówi bramkarz Ruchu Marcin Feć. - W każdym meczu, który graliśmy z nimi ostatnio oni prezentowali się lepiej na boisku, ale to my byliśmy górą. Jeszcze w III lidze (sezon 2009/10 - dop. red.) wygraliśmy w Rybniku 3-1, a u siebie zremisowaliśmy 0-0. Jesienią natomiast wygraliśmy 1-0. Nie mam nic przeciwko temu, by to znów rywal był od nas lepszy w grze, ale żeby trzy punkty zostały w Zdzieszowicach.

Mecz z ROW-em będzie szczególny dla dwóch zawodników Ruchu: Rolanda Buchały i Pawła Krzysztoporskiego. Obaj bowiem w przeszłości grali w tym klubie. W rybnickim zespole jest natomiast Rafał Andraszak, który zaliczył półroczny epizod w Zdzieszowicach.

Buchała może być raczej pewny miejsca w podstawowym składzie naszego zespołu. Inaczej wygląda sprawa z Krzysztoporskim. Do dyspozycji trenera Polaka jest już bowiem najbardziej doświadczony w zespole Tomasz Drąg. To właśnie jego zastępował z powodzeniem w ostatnim meczu w Toruniu Krzysztoporski. Drąg odcierpiał już jeden mecz kary za nadmiar żółtych kartek. To samo dotyczy innego pewniaka w składzie - Przemysława Belli, który grał w środku pola.

- Sytuacja kadrowa jest na tyle dobra, że mam kilka wariantów ustawienia podstawowej jedenastki w głowie - zaznacza trener Polak. - Ostateczne decyzje podejmę najpewniej w sobotę.

MKS ma teoretycznie trudniejszego rywala od “Zdzichów". Chrobry zajmuje bowiem w tabeli 3. miejsce.

- Liga jest tak wyrównana, że w żadnym wypadku nie można oceniać siły zespołu po jego miejscu w tabeli - mówi trener kluczborskiej drużyny Zbigniew Smółka. - O wynikach w poszczególnych meczach decyduje dyspozycja dnia, a często przypadek. Nie zmienia to faktu, że doceniam zespół z Głogowa. Jesienią wygraliśmy z nim dość łatwo na wyjeździe 4-0, ale tym wynikiem nie ma się co sugerować. W drużynie rywali nie grał wówczas Maciej Soboń, który jest liderem jej drugiej linii. Teraz pewnie zagra, a u nas zabraknie lidera pomocy Krzyśka Ulatowskiego, który pauzuje za żółte kartki.

Ulatowski to defensywny pomocnik. Trener Smółka zastanawia się nad przesunięciem na tę pozycję obrońcy Michała Sudoła.

- Drugim wariantem jest wprowadzenie zawodnika lepiej czującego się w grze do przodu - zaznacza kluczborski szkoleniowiec.

Będzie on miał już do dyspozycji Łukasza Ganowicza pauzującego w ostatniej kolejce za żółte kartki.

Ruch Zdzieszowice - ROW Rybnik Sobota, godz. 16.00. Stadion ul Rozwadzka. Bilety: 10 i 6 zł.
MKS Kluczbork - Chrobry Głogów Sobota, godz. 16.30. Stadion ul. Sportowa. Bilety: 12 i 8 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska