Ruch Zdzieszowice. Kadra się krystalizuje

Pierwsi gola w meczu rozgrywanym w Opolu zdobyli po kontrataku zawodnicy z Oławy, a trenera Ruchu Andrzeja Polaka zmartwić też musiała kontuzja jakiej nabawi się Dawid Kiliński. Doznał on urazu pleców po starciu z jednym z rywali, a upadając stłukł też kolano.
- Liczę, że to nic poważnego - mówił trener Polak.

Miejsce Kilińskiego na boisku zajął junior Łukasz Ryncarz z Koksownika Zdzieszowice, który wykorzystując nieporozumienie wśród rywali doprowadził do remisu.

O ile w pierwszej połowie mecz był jeszcze w miarę wyrównany, choć to Ruch sprawiał lepsze wrażenie, to po przerwie nasz zespół dominował już bardzo wyraźnie. Efektem były dwie bramki. Najpierw instynktem snajperskim popisał się Roland Buchała, a potem po strzale z linii pola karnego i rykoszecie od jednego z przeciwników do siatki trafił Arkadiusz Gibała. Zwycięstwo mogło być bardziej efektowne, ale świetnej sytuacji nie wykorzystał w końcówce Buchała.

Protokół

Protokół

Ruch Zdzieszowice - MKS Oława 3-1 (1-1)
Bramki: Ryncarz, Buchała, Gibała - K. Gancarczyk
Ruch: Nikołajczyk - Kurc, Bachor, Drąg, Paweł Krzysztoporski (jesienią Leśnica) - Rychlewicz, Kiliński, Kapłon, Kasprzyk - Juszczak, Sikora. Grali ponadto: Feć - Rewucki, S. Polak, Arkadiusz Gibała (Śląsk Łubniany), Tomasz Robak (Sparta Paczków), Bobiński, Buchała, Łukasz Ryncarz (Koksownik Zdzieszowice), Mateusz Zaczyński (Polonia Bytom). Trener Andrzej Polak.

Wspomniany Gibała, grający dotychczas w IV-ligowym Śląsku Łubniany, ma duże szanse by zasilić Ruch. To samo dotyczy Tomasza Robaka ze Sparty Paczków i Mateusza Zaczyńskiego z Polonii Bytom. Gibała i Robak trenują z Ruchem od początku zimowych przygotowań, a Zaczyński pokazał się w drugim sparingu.

- Widzę dla tych trzech zawodników miejsce w zespole - przekonuje trener Polak. - Będziemy się starali ich sprowadzić i wierzę, że to się uda. Teraz już wszystko zależy od negocjacji z ich klubami.

Wcześniej już uzgodnione, a także dokonane zostały transfery: Jakuba Syldorfa (jesienią grał w IV-ligowej Swornicy Czarnowąsy) i Pawła Krzysztoporskiego z III-ligowej Leśnicy. Syldorf w sobotnim spotkaniu nie zagrał, gdyż leczy drobną kontuzję. Cały czas nie może też grać narzekający na uraz Mateusz Bukowiec. Obaj jednak mają już od dziś normalnie trenować. Ze składu wypadł na kilka dni z powodu kontuzji Łukasz Damrat.

Na sobotni sparing przyjechał też podstawowy dotychczas zawodnik Ruchu Przemysław Bella, ale nawet się nie przebierał. Jego dalszy los nie jest znany. Ma jeszcze kontrakt z klubem ze Zdzieszowic do końca sezonu, ale nie wyklucza, że jeszcze będzie szukał innego klubu. Na razie tej zimy nie udało mu się przejść ani do I-ligowego GKS-u Katowice ani do grającej w tej samej lidze Warty Poznań.