Dziś gra też MKS
Dziś gra też MKS
W rundzie przedwstępnej jest też nasz drugi reprezentant - beniaminek I ligi MKS Kluczbork. Podopieczni Grzegorza Kowalskiego zagrają w Kątach Wrocławskich z miejscowym Motobi.
To z tego III-ligowca do MKS-u trafił kilka dni temu napastnik Arkadiusz Półchłopek. W dzisiejszym meczu on jednak nie zagra. Zmaga się bowiem z drobnym urazem. Na boisko nie wybiegną też dwaj inni zawodnicy. Paweł Odrzywolski też leczy kontuzję, a Marcel Surowiak jest chory.
- Zarys wyjściowej jedenastki na pierwszy mecz ligowy mam - mówi trener Kowalski. - W kadrze jest jednak 23 zawodników i każdy z nich ma w założeniu spełniać I-ligowe kryteria. Pewnie więc w meczu z Motobi trochę pokombinuję ze składem. Nie zmienia to faktu, że ten mecz chcemy wygrać.
- Puchar Polski, to zawsze jest fajna przygoda - dodaje obrońca MKS-u Dawid Nowacki. - Dobrze byłoby grać w nim jak najdłużej, tak żeby przyjechały do nas w kolejnych rundach zespoły z ekstraklasy. Żeby o tym myśleć, trzeba najpierw pokonać pierwszą przeszkodę.
Jeśli MKS zwycięży w starciu z Motobi, w następnej rundzie (12. sierpnia) zagra na własnym boisku. Rywalem będzie lepszy zespół z pary Korona II Kielce - Ślęza Wrocław.
Puchar Polski to piękne rozgrywki dla zespołów z niższych lig, takich jak nasz - mówi szkoleniowiec Ruchu Ryszard Remień. - To zawsze okazja na grę z teoretycznie lepszym rywalem. To również niewątpliwie atrakcja dla naszych kibiców.
Można więc spodziewać się dziś wielu widzów na stadionie w Zdzieszowicach.
Zespół z Janikowa jeszcze w sezonie 2006/07 występował na zapleczu ekstraklasy. W poprzednim był II-ligowym średniakiem kończąc rozgrywki na 10. miejscu.
Szkoleniowiec Ruchu ma dobre rozeznanie jeśli chodzi o zespoły z Pomorza i Kujaw, skąd też jest Unia. Pracował bowiem w przeszłości w Kujawiaku Włocławek.
- W przerwie letniej doszło do kilku zmian w Unii - opisuje trener Remień. - W teorii ten zespół może jest trochę słabszy niż w poprzednim sezonie, ale to tylko papierowe dywagacje. O ich sile niech świadczy fakt, że w ostatni weekend na inaugurację rozgrywek II ligi wygrali z Olimpią Grudziądz 3-2, choć do przerwy przegrywali 0-2. Szanse na awans obu zespołów należy ocenić po równo. Naszym atutem jest własny stadion i żywiołowi kibice, na których doping liczymy.
W pucharze nie ma obowiązku wystawiania trzech młodzieżowców jak to jest w III lidze. Czy to oznacza, że ci w barwach Ruchu nie wyjdą w pierwszej jedenastce?
- To nie jest wcale przesądzone, bo Przemek Bella, Tomek Damrat czy Dawid Kiliński bardzo dobrze prezentują się na treningach i w sparingach, a i z pozostałych młodych graczy jestem zadowolony - mówi Remień. - Będę miał o czym myśleć zestawiając skład.
W naszym zespole zabraknie tylko Daniela Rychlewicza, który musi pauzować za żółte kartki.
- Ten mecz to ważne wydarzenie dla nas i kibiców - mówi obrońca Ruchu Tomasz Drąg. - Chcemy wygrać, tak żeby nasza przygoda z Pucharem Polski nadal trwała.
Jeśli Ruch pokona Unię, to w kolejnej rundzie (12. sierpnia) zagra u siebie ze zwycięzcą z pary Omega Kleszczów - Jarota Jarocin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?