Ruch w pierwszej kolejce 5 sierpnia miał zagrać z Polonią w Bytomiu. Mecz ten jednak odwołano, gdyż Polonię ostatecznie włączono do I ligi jako najwyżej sklasyfikowanego spadkowicza w miejsce wycofanego Ruchu Radzionków.
Miejsce Polonii w II lidze zajęła natomiast Calisia Kalisz. Ze "Zdzichami" zagra ona mecz zaległy w następną środę, 22 sierpnia, ale nie u siebie, a na stadionie w Zdzieszowicach.
- Klub z Kalisza wystąpił do nas z prośbą o zamianę gospodarza, na co przystaliśmy - zaznacza prezes Ruchu Robert Barton.
- To, że zaczynamy ligę dziesięć dni później jest dla nas dobrym rozwiązaniem - mówi szkoleniowiec zdzieszowiczan Stanisław Wróbel. - Wiadomo, że w przerwie letniej było w naszej drużynie dużo zmian, a że czas powinien pracować na naszą korzyść, więc z takiego rozwiązania byłem zadowolony. Zyskaliśmy kilka dni na spokojną pracę i wierzę, że to przyniesie efekty.
Pierwszym rywalem w lidze będzie Chrobry Głogów. W poprzednim sezonie, podobnie jak Ruch, był to solidny zespół środka tabeli. Na inaugurację przegrał jednak u siebie z Rakowem Częstochowa 0-2.
- Ta liga jest tak wyrównana, że w niej każdy wynik jest możliwy - ocenia trener Wróbel. - Dlatego wierzę, że jesteśmy w stanie pokonać zespół z Głogowa.
Po wysokiej porażce 0-5, jakiej Ruch doznał w Pucharze Polski dwa tygodnie temu z I-ligową Flotą Świnoujście, w serca zdzieszowickich kibiców optymizm wlało zwycięstwo 2-1 w ostatnią sobotę w meczu sparingowym z Polonią Bytom. Nie doszło do takiego meczu w lidze, więc zespoły zmierzyły się ze sobą w spotkaniu towarzyskim.
- Sparing to oczywiście nie to samo co mecz o stawkę, ale to wygrane spotkanie pewnie trochę nas podbudowało - ocenia trener Wróbel. - Tym bardziej po tak wysokiej porażce jakiej doznaliśmy z Flotą.
W meczu z Polonią w barwach Ruchu testowany był 22-letni napastnik Remigiusz Malicki.
W poprzednim sezonie grał on w II-ligowym GKS-ie Tychy. Po awansie tej ekipy zabrakło w kadrze miejsca dla młodego zawodnika. Szukał on sobie klubu i był na testach m.in. w Olimpii Elbląg. Wiele jednak wskazuje na to, że zakotwiczy w Zdzieszowicach. Działacze Ruchu już osiągnęli z nim porozumienie.
Przed meczem z Chrobrym trener Wróbel ma do dyspozycji wszystkich zawodników. Kontuzję wyleczył już napastnik Kamil Groborz, ale trudno zakładać by wyszedł on do gry od pierwszej minuty.
Ruch Zdzieszowice - Chrobry Głogów. Środa, godz. 17.00. Stadion ul. Rozwadzka. Bilety: 10 i 6 zł.
Nasz drugi II-ligowiec - MKS Kluczbork zagra natomiast w środę w Wałbrzychu z Górnikiem. Na inaugurację podopieczni trenera Andrzeja Konwińskiego ulegli u siebie drużynie ROW-u Rybnik 0-1, ale to był całkiem niezły mecz w wykonaniu kluczborskiej drużyny.
- Po analizie tego meczu też uważam, że to nie był nasz zły występ - ocenia trener Konwiński. - Zabrakło trochę tak potrzebnego w piłce szczęścia, choć były też elementy, które trzeba poprawić.
Górnik na inaugurację sezonu przegrał w Bytowie z Bytovią 1-2. W tym klubie nie brakuje kłopotów finansowych i kadrowych, ale to wcale nie oznacza, że wałbrzyszanie nie są groźni. W ostatnich tygodniach w Pucharze Polski pokonali u siebie kolejno I-ligowe: GKS Tychy 2-0, Sandecję Nowy Sącz 4-1 i w ostatnią sobotę ŁKS Łódź 2-1.
MKS przerwę w rozgrywkach wykorzystał na sparing z III-ligową Ślęzą Wrocław, który wygrał 2-1. W tym spotkaniu w podstawowej jedenastce w miejsce Pawła Gieraka i Mateusza Ariana grali Michał Sudoł i Adam Deja. Niewykluczone, że w Wałbrzychu obaj też wyjdą w pierwszym składzie. W naszym zespole wszyscy zawodnicy są gotowi do gry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?