Ruch Zdzieszowice zdobył wojewódzki Puchar Polski

Mariusz Matkowski
Roland Buchała zdobył dwa gole Ruchu.
Roland Buchała zdobył dwa gole Ruchu. Mariusz Matkowski
"Zdzichy" pokonały w Opolu Oderkę 3-1

Osłabiony brakiem kilku zawodników Ruch był zespołem lepszym, choć i gra gospodarzy mogła się podobać.
- Odra pokazała, że zasłużenie wywalczyła awans i pewnie będzie sobie dobrze radzić w III lidze - mówił strzelec dwóch goli dla gości we wtorkowym meczu Roland Buchała. - Byliśmy jednak lepsi. Pokazaliśmy, że mamy charakter. Gramy do końca i oprócz awansu do II ligi mamy puchar.
Do przerwy groźnie na bramkę gospodarzy strzelali: Dawid Kiliński (10. min) i Łukasz Damrat (44. min), ale golkiper Oderki Jakub Bella był na posterunku. Gospodarze najbliżej szczęścia byli w 23. min. Z ponad 25 metrów uderzał Sebastian Deja, a piłka wylądowała na poprzeczce.
Znacznie ciekawiej było po przerwie. W 47. min bramkarz Ruchu Marcin Feć poradził sobie ze strzałem Bogusława Borowca wybijając piłkę na rzut rożny. Po dziewięciu minutach padł gol dla gości.
- Dostałem znakomite prostopadłe podanie od Przemka Belli - opowiadał Buchała. - Uderzyłem trochę niepewnie, bo bałem się czy nie jestem na spalonym. Bramkarz rywali był jednak bez szans.
Opolanie po tym ciosie nie mogli się przez kilkanaście minut pozbierać. W końcu jednak mocniej przycisnęli. w 73. min świetniej okazji nie wykorzystał Borowiec pudłując z 12 metrów. Po chwili Oderka miała więcej szczęścia. Z rzutu wolnego z 20 metrów uderzał Dominik Franek, a piłka po rykoszecie wpadła do siatki.
- Czuliśmy, że to jest dobry moment do jeszcze mocniejszego ataku - przekonywał Jakub Bella. - Szkoda, że za chwilę w kontrowersyjnych okolicznościach straciliśmy bramkę. Napastnik Ruchu i Bartek Rewucki się przepychali, a sędzia podyktował rzut wolny dla gości, choć jestem przekonany, że to mój kolega z drużyny był faulowany.
Z rzutu wolnego, tuż zza pola karnego do siatki trafił kapitan gości Mariusz Kapłon.
Opolanie za wszelką cenę chcieli odrobić starty, ale nadziali się na kontrę w 88. min. Piłkę wpychając z bliska do siatki skierował po raz drugi Buchała.
Kilka minut wcześniej w polu karnym gości padł Wojciech Scisło. Zawodnicy Oderki domagali się rzutu karnego, ale sędzia Tomasz Garbowski uznał, że nie było faulu.
- To nie był dla nas łatwy mecz - oceniał pomocnik gości Daniel Rychlewicza. - Zadanie jakie postawiliśmy sobie na koniec sezonu wykonaliśmy i drugi raz z rzędu wygrywamy puchar w województwie.
Na szczeblu centralnym Pucharu Polski Ruch pierwszy mecz zagra 21. lipca. Przeciwnik nie jest jeszcze znany.

Oderka Opole - Ruch Zdzieszowice 1-3 (0-0)
0-1 Buchała - 56., 1-1 Franek - 76., 1-2 M. Kapłon - 80., 1-3 Buchała - 88.
Oderka: J. Bella - Kowalczyk, Majer, Rewucki, Wiszowaty - Deja, Sikorski (25. Syldorf), Golec (69. Zaczyk), Franek - Borowiec (74. Schichta), Scisło. Trener Andrzej Polak.
Ruch: Feć - P. Bella, Zmuda, Drąg (64. M. Dyczek), Cieślak - Rychlewicz (68. Nowak), Ł. Damrat, M. Kapłon, Kiliński - Rogowski (73. Szepeta), Buchała (90. Juszczak). Trener Ryszard Remień.
Sędziował Tomasz Garbowski (Kluczbork). Żółte kartki: Rewucki, Majer, Wiszowaty, Borowiec - Zmuda, Rychlewicz. Widzów 1500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska