Ruchy kadrowe bez euforii

Klaudia Bochenek
Ostatnia sesja Rady Miejskiej ponownie obfitowała w odwołania i powołania członków rady i komisji.

Z funkcji zastępcy przewodniczącego rady miejskiej odwołano radnego Mariana Pasiekę, a jego miejsce zajął radny Wiesław Tokarz. Przewodniczący rady miejskiej w Nysie, Leszek Wierzchowiec, kategorycznie zaprzecza, jakoby chwilowe perturbacje na stołkach radnych wynikały z pobudek politycznych nowych władz miasta: - To nie jest euforia po przejęciu władzy i to, że koniecznie musimy swoimi ludźmi obstawiać stanowiska w radzie i komisjach - wyjaśnia. - Pan Pasieka sam złożył rezygnację, zatem naszym obowiązkiem było ją poddać głosowaniu. Tym niemniej szkoda, że tak się stało, ponieważ osobiście bardzo go cenię. Jego głos na sesji zawsze był przemyślany i zrównoważony. Nie mam pojęcia, co skłoniło go do podjęcia takiej decyzji.
- Nie jest to żadna forma demonstracji politycznej, a raczej chęć zostawienia pola do popisu nowej władzy - tłumaczył swoją rezygnację radny Marian Pasieka. - Być może obecna ekipa rządząca chciałaby na tym stanowisku widzieć swojego człowieka.

Rotacja na stołkach nastąpiła również w komisjach oświaty, rolnictwa i urbanistyki. Po odwołaniu z komisji oświaty Leszka Wierzchowca jego miejsce zajął były wiceburmistrz miasta, Zbigniew Szlempo: - Zgadzam się, bo sam o to prosiłem... na kolanach - żartował, pytany przez przewodniczącego rady, czy zgadza się na członkostwo w komisji. Nowym przewodniczącym komisji urbanistyki i zasobów komunalnych został radny Filip Grochalski.
Ponadto radni podjęli uchwałę w sprawie zaciągnięcia przez gminę pożyczki w kwocie 1.400.000 złotych z przeznaczeniem na dalszy ciąg budowy kolektora. - Ukończenie budowy jest teraz dla nas sprawą priorytetową, a umowy musimy dotrzymać bez względu na pewne perturbacje, wynikające z nastawienia władz Otmuchowa i Głuchołaz do całego przedsięwzięcia - powiedział burmistrz Ryszard Rogowski.

Decydenci postanowili również, że Nysa skorzysta z możliwości przystąpienia do wałbrzyskiej strefy ekonomicznej. - To pierwszy krok w kierunku poprawy sytuacji gospodarczej naszego miasta - powiedział burmistrz Rogowski. - Musimy próbować wszelkich możliwych sposobów, aby ratować Nysę i jej mieszkańców, którzy pozostając na miejscu, mają coraz mniej perspektyw na przyszłość. Podstrefa ma ściągać do miasta kapitał wskazywany przez agendy rządowe, które o jej utworzeniu mają zadecydować do końca sierpnia tego roku. Szkoda tylko, że koncepcja przyłączenia się do strefy była tak długo blokowana przez poprzedni zarząd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska