Rusza kampania: Prowadzę, jestem trzeźwy!

Sławomir Draguła [email protected] 077 44 32 589
- Jestem za takimi akcjami - wyjaśnia Bogusław Kapturski z Domecka. - Za duzo ludzi wsiada za kierownicę po kielichu, a potem dochodzi do tragedii. (fot. Sławomir Mielnik)
- Jestem za takimi akcjami - wyjaśnia Bogusław Kapturski z Domecka. - Za duzo ludzi wsiada za kierownicę po kielichu, a potem dochodzi do tragedii. (fot. Sławomir Mielnik)
Na Opolszczyźnie ruszyła kampania, która ma zachęcić kierowców do trzeźwości, a pasażerów do współodpowiedzialności za bezpieczną jazdę.

Od piątku (26 czerwca) podczas kontroli drogowych funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Opolu w ramach akcji rozdają ulotki i breloczki „Prowadzę - jestem trzeźwy”. Od soboty natomiast rozklejają na autobusach, słupach ogłoszeniowych, w centrach handlowych oraz w urzędach plakaty propagujące jazdę na trzeźwo. Całość kampanii została sfinansowana przez Urząd Miasta Opola i fundację Pro Lege.

Zobacz: Myślisz, że żółty to zielony? Zapłacisz i zmienisz zdanie

- Jestem za takimi akcjami - wyjaśnia Bogusław Kapturski z Domecka, którego opolska drogówka zatrzymała do kontroli w piątek na ul. Batalionów Chłopskich. Pan Bogusław dmuchnął w alkomat a wynik jaki pojawił się na wyświetlaczu to 0,00. - Za dużo ludzi wsiada za kierownicę po kielichu, a potem dochodzi do tragedii - mówi. 

Celem akcji jest przede wszystkim przeciwdziałanie zjawisku nietrzeźwości wśród kierowców. Ma ona promować odpowiedzialną postawę osoby prowadzącej samochód.

- Zachęcić ma też do trzeźwego myślenia i współodpowiedzialności osoby, której przyjaciel, znajomy czy członek rodziny zasiada za kierownicą, będąc pod wpływem alkoholu - wyjaśnia młodszy aspirant Maciej Kędra z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Często jest tak, że u cioci na imieninach głowa rodziny pije alkohol, widzi to jego rodzina, a po zakończonej imprezie wsiadają z nim do samochodu. Tak być nie powinno.

Policjanci zwracają też uwagę, że na drugi dzień rano, po zakrapianej imprezie,  też nie powinno się siadać za kółko. Planując jazdę samochodem, powinno się całkowicie zrezygnować z alkoholu już na kilkanaście godzin przed podróżą.  Większość osób nie zdaje sobie sprawy, że aby w pełni wytrzeźwieć po wypiciu dwóch litrów piwa, potrzeba nawet dwanaście godzin.

Zobacz: Piłeś? Na drugi dzień nie siadaj za kierownicą

Tymczasem nawet jeśli alkomat wskazuje zerowy poziom alkoholu, jest to niewystarczający argument, aby ktoś, kto pił alkohol zaledwie kilka godzin wcześniej, prowadził samochód. Poziom koncentracji u takiego kierowcy jest znacznie obniżony. Nawet jeśli jest trzeźwy, jego organizm nie jest dostatecznie zregenerowany, aby prawidłowo funkcjonować w warunkach, jakie wiążą się z prowadzeniem pojazdu.

Zakończenie akcji „Prowadzę, jestem trzeźwy” przewidziane jest na 31 sierpnia.

Smutna statystyka

Do maja tego roku na opolskich drogach zatrzymano ponad 2200 nietrzeźwych kierowców, którzy spowodowali 17 wypadków, w których zginęły trzy osoby. W zeszłym roku też nie było lepiej. Policjanci zatrzymali wówczas 6079 nietrzeźwych kierowców. 5153 z nich miało ponad 0,5 promila alkoholu, 926 miało pomiędzy 0,02 a 0,5 promila, co ich czyn kwalifikuje jako wykroczenie. Nietrzeźwi kierowcy spowodowali w 2008 roku na Opolszczyźnie 93 wypadki, w których zginęło 8 osób, a 119 zostało rannych. Oprócz tego pijani użytkownicy dróg spowodowali aż 288 kolizji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska