Rusza program, w którym dzielą żywność dla potrzebujących

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Maciej Gapinski
Każda z takich osób może otrzymać od sierpnia 2017 do czerwca 2018 roku 50 kilogramów produktów spożywczych. Żeby skorzystać z pomocy, trzeba spełnić kryterium dochodowe.

Osoba samotna, która chciałaby skorzystać z takiej pomocy, musi mieć dochód na poziomie nie wyższym niż 1268 zł, a członek rodziny starającej się o żywność - 1028 zł.

Wniosek można złożyć do ośrodka pomocy społecznej lub jednej z organizacji partnerskich tego programu. Konieczne jest złożenie oświadczenia o spełnianiu kryterium dochodowego. Paczki żywnościowe przysługują m.in. osobom samotnym, ubogim, z rodzin wielodzietnych, bezrobotnym, bezdomnym, sierotom, chorujących przewlekle lub ciężko, ofiarom klęsk żywiołowych.

Violetta Porowska, wicewojewoda opolska, mówiła, że w naszym regionie do programu przystąpiło 50 z 71 gmin i zachęcała kolejne. - Mieszkańcy 20 gmin, które nie przyłączyły się do programu mogą z niego korzystać za pośrednictwem organizacji partnerskich, ale o ileż łatwiej byłoby udzielić im pomocy, gdyby w gminach dystrybucją żywności zajęły się organizacje lokalne, choćby kola gospodyń wiejskich czy ochotnicze straże pożarne - wyjaśniała wojewoda.

Żywność za unijne pieniądze kupuje Agencja Rynku Rolnego, a jej dystrybucją zajmują się partnerzy programu. Na poziomie kraju są nimi: Caritas Polska, Federacja Polskich Banków Żywności, PCK i Polski Komitet Pomocy Społecznej. Na terenie Opolszczyzny jest to m.in. ... Caritas Diecezji Kaliskiej (na obszarze swojego działania, czyli północy regionu) i Bank Żywności.

Ks. Arnold Drechsler, dyrektor opolskiej Caritas powiedział, że ta nie przystąpi do programu z kilku powodów: - Wprowadzenie kryterium dochodowego spowodowało, że nie mamy wpływu na wskazanie osób, które potrzebują takiej pomocy, ale mają choćby o złotówkę wyższy dochód - mówi ks. Drechsler.

Opolska Caritas ma także złe doświadczenia z udziału w programie - w 2015 r. już po podzieleniu żywności, ministerstwo dopatrzyło się uchybień formalnych (dotyczyły struktury opolskiej organizacji) i zażądało zwrotu 600 tys. zł. Ostatecznie do tego nie doszło.

Zobacz OPOLSKIE INFO [25/08/2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska