Ruszył remont mostu Kościuszki w Nysie

- Kierowców prosimy o ostrożność, cierpliwość, wyrozumiałość, no i oczywiście o uważne czytanie znaków - mówi Tadeusz Dziubandowski z zarządu dróg powiatowych w Nysie. - Na czas trwania remontu warto korzystać z wszelkich możliwych objazdów, by zaoszczędzić sobie czasu i nerwów.

I tak od wczoraj most Kościuszki przejezdny jest tylko dla wyjeżdżających z miasta w kierunku Otmuchowa i Kłodzka. Przeciwny pas ruchu jest całkowicie wyłączony, a dla wjeżdżających do Nysy ustawiono specjalne znaki informujące o alternatywnych przejazdach.

I tak dla kierowców jadących drogą 46 do centrum Nysy w kierunku Prudnika i Głuchołaz proponuje się przejazd przez Skorochów i tamę Jeziora Nyskiego. Natomiast kierowcom z Jędrzychowa i okolic ulicy Kościuszki - przejazd przez ulicę Saperską i przez tamę Jeziora Nyskiego do centrum miasta. Korzystać można również także z mostu Bema.

Dla pieszych remont będzie póki co zdecydowanie mniej uciążliwy, gdyż po remontowanym moście będą mogli poruszać się w obu kierunkach. - Przyjdzie jednak czas, kiedy drugi pas na moście także zostanie zamknięty - zapowiada Dziubandowski. - Wówczas trzeba będzie nadłożyć drogi i przejść mostem Bema.

Całkowite, ale czasowe zamknięcie mostu Kościuszki dyrektor zarządu dróg powiatowych przewiduje na druga połowę czerwca. Wszystko jednak zależy od tempa postępowania prac remontowych.

Warto przypomnieć, że aby odkorkować nieco miasto nyscy radni postanowili wprowadzić całkowicie darmowe przejazdy autobusami MZK dla kierowców, którzy wylegitymują się prawem jazdy i ważnym dowodem rejestracyjnym pojazdu. Uchwała ma wejść w życie juz niebawem, bo w połowie maja.

Dodatkowym udogodnieniem dla kierowców ma być możliwość pozostawienia samochodu osobowego na parkingu byłego FSO, przy rondzie im. Solidarności. Gmina rozważa również uruchomienie dodatkowej linii komunikacji miejskiej na trasie Jędrzychów - cmentarz przy ul. Złotogłowickiej oraz Skorochów - cmentarz przy ul. Złotogłowickiej.

Cała inwestycja ma zakończyć się w listopadzie, a kosztować będzie ok. 3,7 mln zł, z czego 50 procent funduszy pochodzi z rezerwy budżetu państwa. Remont był konieczny ze względu na kiepski stan techniczny mostu, jednakże modernizacja poprawi również jego walory estetyczne i funkcjonalne.