- Wreszcie miasto wzięło się za tę ulicę - mówi Krzysztof Prokop, kierowca z Opola. - To przecież wjazd do miasta od strony Warszawy czy Częstochowy i dojazd do obwodnicy. Powinien być w jak najlepszym stanie technicznym, a do tej pory było na odwrót.
To prawda. Ulica Częstochowska była cała połatana i nierówna. Jednak dziś pojawili się wreszcie na niej drogowcy.
- Prace prowadzimy od skrzyżowania z ul. Grudzicką i Górną, do przejazdu kolejowego na linii Opole - Kluczbork - mówi Anna Witych, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
Na ulicy pojawiły się frezarki. Drogowcy zdarli z Częstochowskiej ponad 2600 metrów kwadratowych starej warstwy ścieralnej. Potem porządkowali teren. Kierowcy poruszający się tym odcinkiem muszą uważać na utrudnienia. Podczas prac ruch odbywa się wahadłowo i kierują nim pracownicy firmy wykonującej remont.
Popołudniami, po zakończeniu prac oraz w nocy, kierowcy jeżdżą po obu pasach. Proszeni są jednak o zachowanie ostrożność, bo spod kół wylatują resztki asfaltu. W najbliższych dniach drogowcy zaczną układać nowy asfaltowy dywanik oraz malować oznakowanie poziome.
- Zakończenie prac zaplanowano na piątek - mówi Anna Witych. - Ich koszt to około 200 tysięcy złotych. Wykonuje je firma ADAC Lewar.
Kierowcy zauważają, że remontu wymaga również odcinek Częstochowskiej za przejazdem kolejowym w stronę obwodnicy. Tam jezdnia jest w najgorszym stanie.
Jak zapewnia Miejski Zarząd Dróg, opcja wymiany asfaltu na tym odcinku również brana jest pod uwagę, jednak zależy od tego, czy uda się znaleźć na to pieniądze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
