Ruszyła 41. Opolska Pielgrzymka na Jasną Górę

- Idę w pielgrzymce, bo chcę podziękować Panu Bogu za pomyślnie zdaną maturę - mówi Anna Makusz z Opola. - Obiecałam sobie to już rok temu, że jak zaliczę egzamin dojrzałości, to na pewno pójdę na Jasną Górę.

W opolskim strumieniu idzie też Andrzej Nowak. Na szlaku do sanktuarium w Częstochowie jest już trzeci raz. Zawsze w tej samej intencji.

- Proszę o zdrowie dla swojej rodziny. Żony i trójki dzieci. To jest dla mnie najważniejsze - mówi. - Trudów pielgrzymki się nie boję. Poprzednie trasy pokonywałem bez najmniejszych problemów, nawet otarć na stopach nie miałem.

Pątnicy ze strumienia opolskiego do Częstochowy wyruszyli dziś rano, tradycyjnie już spod kościoła pod wezwaniem św. Jacka w Opolu.

Pożegnał ich sam biskup Andrzej Czaja, który prosił o modlitwę za pojednanie w narodzie, o powołania kapłańskie i zakonne oraz pomyślne żniwa dla rolników.

Prosił też pielgrzymów, by ich trud był okazją do czynienia dobra. Odwołał się w ten sposób do słów św. Brata Alberta (jego rok obchodzony jest właśnie w Kościele), że człowiek powinien być dobry jak chleb.

Opolscy pielgrzymi niosą ze sobą dwa symbole: figurę Matki Boskiej Fatimskiej, w tym roku obchodzimy bowiem 100-lecie objawień, oraz krzyż Światowych Dni Młodzieży, który biskup Andrzej Czaja przekazał w ubiegłym roku młodym Opolanom na Górze św. Anny.

Dziś pątnicy ze strumienia opolskiego dojdą do Kamienia Śląskiego, jutro natomiast zameldują się na Górze św. Anny. Tam o 14.00 uczestniczyć będą w mszy świętej, którą odprawi arcybiskup Alfons Nossol.

Jej motywem przewodnim będzie pochodząca z Nysy błogosławiona Maria Luiza Merkert (30 września minie 10 lat od jej beatyfikacji przez Benedykta XVI).

W środę pielgrzymi dojdą do Zawadzkiego, w czwartek przenocują w Zborowskim, w piątek we Wręczycy i Kaleju, natomiast w sobotę przed południem wejdą na Jasną Górę.

Zobacz też: Pielgrzymka mężczyzn - Góra św. Anny