Od pierwszego razu w tworzenie Szczepanowickiego Betlejem zaangażowany jest pan Andrzej Toczek. To już 23 lata!
- W 1999 roku dwóch ówczesnych wikarych zaproponowało, aby stworzyć coś wyjątkowego na powitanie nowego milenium. Wtedy zrodził się pomysł powstania wielkiej szopki. Początkowo był to dodatek do elewacji, ale z biegiem lat zaczęliśmy zajmować cały przyparafialny plac. Chcemy nadal przekazywać ideę Bożego Narodzenia, czyli przypominać, że Chrystus się dla nas narodził, że Bóg stał się człowiekiem. Nie inaczej będzie i w tym roku - mówi koordynator robót.
Przygotowania do powstania tegorocznej szopki ruszyły w sobotę (19 listopada). To szybko, jednak robotnicy spotykać się będą póki co jedynie w sobotnie poranki. Jako pierwsze ustawione zostały latarnie, a za tydzień - powstanie dach całej konstrukcji.
W centrum szopki znajdą się oczywiście figury Świętej Rodziny, wokół pasterze przy pracy stolarskiej oraz Trzej Królowie.
- Prace z impetem ruszą dopiero w grudniu i wtedy najbardziej potrzebna jest pomoc ludzi dobrej woli. Pomóc może każdy. Wystarczy chwila wolnego czasu i chęć wspólnego budowania największej żywej szopki na Opolszczyźnie - podkreśla Andrzej Toczek.
Z kolei dobrą okazją do obejrzenia szopki w Szczepanowicach będzie tradycyjne wspólne kolędowanie, które odbędzie się tam 26 grudnia.
Żywa szopka powstaje w kościele pw. świętego Józefa w Opolu-Szczepanowicach.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?