Jolanta Dziergas spod Nysy pielgrzymuje po raz dziewiąty. W tym roku idzie razem ze swoimi nastoletnimi córkami.
- Każda z nas ma swoją intencję. Będziemy się modlić przede wszystkim o zdrowie i dziękując za dotychczasowe łaski - mówi pani Jolanta.
- Zdrowie nie pozwala mi na przejście całej trasy, ale idę z rodziną pierwszego dnia, a potem dołączę ostatniego - mówi Witold Dajczak z Dąbrowy. Jego żona pielgrzymuje już po raz 20. Tym razem zabrała ze sobą dwie wnuczki.
- Babcia mówiła, że jest fajnie, więc chciałam sama spróbować - mówi 13-letnia Justyna Puchalska.
Strumień nyski pielgrzymki pierwszego dnia ma do przejścia 33 kilometry do Łącznika. Z pozostałymi strumieniami spotka się we wtorek na Górze Św. Anny, a potem już w sobotę, ostatniego dnia, przed wejściem na Jasną Górę.
- Nyska grupa ma trochę inną trasę ze względu na noclegi - tłumaczy ks. Mirosław Chołuj. - Gdyby wszyscy pielgrzymki weszli do jednej wioski, nie byłoby ich gdzie położyć spać.
Także w niedzielę w południe wyruszyli pielgrzymi z Prudnika, którzy w poniedziałek połączą się z grupą nyską koło Strzeleczek.
Kolejne grupy wyruszają w poniedziałek. O 6.30 rano na trasę wyjdą pielgrzymi z Głubczyc, którzy w środę na Górze Św. Anny połączą się z grupą z Raciborza. O 8.00 sprzed kościoła św. Jacka wyrusza główna grupa z Opola.
Strumień z Koźla wyruszy we wtorek o 8.00 rano spod kościoła św. Zygmunta i Jadwigi Śląskiej. Równocześnie pielgrzymkę rozpocznie Kluczbork, który połączy się ze strumieniem opolskim w środę wieczorem w Zawadzkiem.
Opolska pielgrzymka ma dotrzeć na Jasną Górę 23 sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?