Ruszyła przebudowa podwórka przy ulicy Szpitalnej w Opolu. Co tu teraz będzie?

Urząd Miasta Opola rozpoczął rewitalizację podwórka przy ul. Szpitalnej. Chodzi o plac znajdujący się niedaleko skrzyżowania z ul. Katedralną. Do tej pory ten skrawek miasta był niezagospodarowany i nie przysparzał chluby stolicy województwa.

- Teraz chcemy to zmienić - mówi Adam Leszczyński, rzecznik prasowy prezydenta Opola. - Ulica Szpitalna to jedna z tych ulic, która w ostatnich latach ze zwykłej drogi zmieniła się w deptak i salon miasta. Są tam też restauracje i ogródki gastronomiczne.

Rewitalizacja podwórka ma na celu przekształcenie nieużytkowanej przestrzeni w atrakcyjne miejsce dla mieszkańców i odwiedzających. Robotnicy, którzy właśnie weszli na plac budowy równają teren, zrywają stare schody, chodniki i murki oraz elementy małej architektury. Jak zapewnia miasto, za pół roku, bo tyle potrwają prace, plac zmieni się nie do poznania.

Powstaną między innymi alejki spacerowe, klomby, zamontowane zostaną pergole, ławeczki i kosze na śmieci. Oczywiście przeprowadzone zostaną nasadzenia drzew, krzewów i kwiatów. W sumie pojawi się tam 300 nowych roślin.

- Istniejące drzewa zostaną na miejscu, nie przewidujemy cięć - mówi Adam Leszczyński.

Co ciekawe, z placu znikną też stojące na widoku kubły na śmieci.

- Zamontujemy je pod ziemią - informuje Adam Leszczyński.

Dodatkowo kubły wykończone zostaną kompozytem drewnopodobnym, tak by lepiej komponowały się z otoczeniem. Koszt przebudowy podwórka przy ulicy Szpitalnej to 900 tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą z budżetu miasta.

Chodzi o przestrzeń pomiędzy budynkiem pubu Highlander, a byłą siedzibą Izby Celnej, w której obecnie znajduje się jeden z wydziałów urzędu miasta. Według planów ma tam powstać park kieszonkowy z nasadzeniami w donicach, ławeczkami i tarasem widokowym, z którego będzie można podziwiać Młynówkę.