Studencka Telewizja Uniwersytetu Opolskiego działa od stycznia 2011 roku. Jej redakcja i nowoczesne studio mieszczą się w budynku Collegium Civitas.
Początkowo swoje materiały żacy zamieszczali na kanale YouTube lub na stronach uniwersytetu, by w końcu dodawać je na portal wideo o nazwie 100 (SETA).
Teraz młodzi adepci dziennikarstwa swoją działalność rozszerzają o profesjonalne serwisy informacyjne.
- Pierwsze wydanie wiadomości wyemitowaliśmy w Wigilię - mówi Sławomir Domański, redaktor naczelny telewizji studenckiej UO. - To miał być taki miły prezent dla naszych widzów i zapowiedź czegoś większego, ponieważ w nowym roku nasza telewizja się zmieni. Do tej pory mieliśmy czas na zapoznanie się z całym sprzętem, jego obsługą oraz prowadziliśmy nabór do redakcji.
W tej chwili ekipę tworzy ok. 11 osób, ale wciąż czekamy na ludzi pomysłowych i z zacięciem do regularnej pracy. Oczywiście doświadczenie będzie atutem, ale mogą przyjść osoby z różnych kierunków, które w mediach chcą spróbować swoich sił od zera - wyjaśnia szef SETY.
"Świeża krew" na pewno się przyda, bo studenci ostro pracują nad ramówką, w tym nad nowymi programami.
- Planów jest mnóstwo. Poza cotygodniowym serwisem informacyjnym chcemy emitować programy autorskie - zapowiada Monika Guzikowska, dziennikarka, korektor i operatorka kamery w SECIE. - Pojawią się pasma tematyczne, ale będą i wywiady z ciekawymi osobami, nie tylko naukowcami, którzy przyjeżdżają do Opola z wykładami. Uważamy, że warto przedstawić studentom i opolanom naukowców z innych wydziałów UO, pokazując od kuchni to, czym się zajmują po opuszczeniu murów uczelni. Pokażemy ich pasje i badania - dodaje.
Telewizja studencka na koncie ma już owocną współpracę np. ze studentami z Instytutu Sztuki UO. Między innym za layout, szatę graficzną i budowę całego portalu wideo, odpowiada Patrycjusz Brzeziński, który właśnie "SETĄ" obronił swój dyplom.
- Ale to dopiero dobry początek kontaktów z Instytutem Sztuki - podkreśla Monika Guzikowska. - Chcemy ściśle współpracować z ich pracownią multimediów. Zależy nam na promowaniu młodych artystów. Będziemy zamieszczać ich animacje na naszym portalu - tłumaczy.
Żacy zamierzają też współpracować z kołem naukowym "Kino jako medium polityczne". Jego uczestnicy kręcą krótkie filmy w ramach swoich zajęć. Efekty ich prac będzie można zobaczyć w SECIE.
Z możliwości studia korzystają jeszcze politolodzy. W ramach zajęć z marketingu politycznego kręcą własne spoty wyborcze.
- Studio jest też przydatne dla wszystkich studentów z dziennikarstwa. U nas nie studiuje się tego kierunku tylko z nazwy, można też praktykować. Obowiązkowe zajęcia w studiu odbywają się w ramach warsztatów telewizyjnych, gdzie uczymy się np. pisania scenariuszy, sztuki wyboru tematów, przeprowadzania wywiadów, czy czytania z promptera - opowiadają żacy z SETY.
Przypomnijmy, że nowoczesne studio telewizji kosztowało ok. 240 tys. zł. Znajduje się tam realizatorka, montażownia, studio nagrań, kabina lektora i newsroom. Profesjonalne technologie umożliwiają np. relacje na żywo przez internet. Wyposażenie studia zakupiono w ramach ogólnopolskiego projektu Platon (Platformy Obsługi Nauki), którego celem jest stworzenie naukowej interaktywnej telewizji HD.
- Telewizja na UO to promocja dla uczelni. Młodzi mogą tam szkolić warsztat i uczyć się zawodu, pracując jak prawdziwi dziennikarze. To miejsce integruje studentów i sprawia im mnóstwo frajdy - kończy Radosław Święs, medioznawca i opiekun telewizji uniwersyteckiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?