Selekcjoner Paweł Janas nie krył zadowolenia, że po czterech miesiącach będzie mógł ponownie zebrać swoich podopiecznych. - Przede wszystkim cieszę się, że będę mógł ich wreszcie spotkać, porozmawiać, zobaczyć, jak wyglądają - przyznał Janas. - Przez ostatnie miesiące sporadycznie się z niektórymi spotykałem. Rozmawiamy telefonicznie, ale to za mało. Reprezentanci Polski odlatują do Niemiec, gdzie rozegrają dwa spotkania towarzyskie - z USA oraz z drużyną FC Kaiserslautern. W Warszawie zebrali się piłkarze z polskiej ekstraklasy oraz bramkarz Spartaka Moskwa - Wojciech Kowalewski. Reszta graczy dołączy do kadry już w Niemczech. Na oba sparingi Janas powołał trzydziestu zawodników.
- Selekcja cały czas trwa. Interesuje nas forma w czerwcu - dodał selekcjoner. - Jedni grają teraz dużo i dobrze, inni mniej. Są jeszcze trzy miesiące i o tym, kto będzie powołany, zadecyduje forma pod koniec maja. Dzisiaj i jutro w planach kadrowiczów będą treningi (po jednym dziennie) oraz kręcenie filmów reklamowych dla sponsora. Spotkanie sparingowe z drużyną FC Kaiserslautern zaplanowano na wtorek o godz. 15.00. Dzień później polscy piłkarze rozegrają oficjalny mecz z reprezentacją USA na stadionie Fritza Waltera, który jest jednym z obiektów MŚ.
- Przy wyborze rywali trzeba było patrzeć, z kim gramy w grupie i dlatego tak są
przeciwnicy dobrani - dodał Janas. - Chorwacja nie jest słabym rywalem, Stany Zjednoczone są przed nami w rankingu FIFA. Gramy z mocnymi zespołami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
