Ryszard Galla: - Jest szansa na dwujęzyczne tablice w Oleśnie

fot. Mirosław Dragon
Ryszard Galla (z lewej) i Krzysztof Baron podczas dyżuru poselskiego w Oleśnie.
Ryszard Galla (z lewej) i Krzysztof Baron podczas dyżuru poselskiego w Oleśnie. fot. Mirosław Dragon
Burmistrz Olesna wystąpił do Instytutu Śląskiego o weryfikację historycznych niemieckich nazw miejscowości z oleskiej gminy.

Przedstawiciel opolskich Niemców w sejmie poseł Ryszard Galla był dzisiaj (czwartek, 26 listopada) w urzędzie miejskim w Oleśnie na dyżurze poselskim.
Nie spotkał się jednak z burmistrzem Sylwestrem Lewickim, ponieważ oleski włodarz jest chory.

- W najbliższym czasie chcę się jednak spotkać z burmistrzem Lewickim, jednym z tematów będą dwujęzyczne nazwy w gminie Olesno - mówi Ryszard Galla.- Myślę, że jest szansa, aby takie tablice stanęły również w Oleśnie.

W oleskej radzie o polsko-niemieckie tablice upomina się regularnie radna Marta Wróbel (Mniejszość Niemiecka).

W poprzedniej kadencji radni odjęli nawet uchwałę o zamiarem wprowadzenia dwujęzycznych nazw. Od tamtego czasu sprawa stanęła jednak w miejscu.

Dwujezyczne tablice stoją natomiast już w trzech sąsiednich gminach: w Radłowie, Zębowicach i Dobrodzieniu.
Teraz jest jednak szansa, że w Oleśnie sprawa również ruszy.

- Burmistrz wystąpił już do Instytutu Śląskiego w Opolu o weryfikację historycznych niemieckich nazw miejscowości z gminy Olesno - informuje Krzysztof Baron, radny z Mniejszości Niemieckiej.

W spisie powszechnym z 2004 roku 23,8 procent mieszkańców gminy Olesno zadeklarowało narodowość niemiecką. Zgodnie z ustawą o mniejszościach narodowych nie trzeba zatem przeprowadzać konsultacji społecznych.

Innego zdania jest jednak burmistrz Sylwester Lewicki.

- Temat jest bardzo istotny dla funkcjonowania naszej gminy, a ustawa o samorządzie gminnym obliguje, aby dla tematów ważnych przeprowadzać konsultacje społeczne - orzekł burmistrz Lewicki na jednej z sesji oleskiej rady.

W rzeczywistości ustawa o samorządzie gminnym nie obliguje, ale daje możliwość przeprowadzania konsultacji. Mówi o tym artykuł 5a ustawy: "W (...) sprawach ważnych dla gminy mogą być przeprowadzane na jej terytorium konsultacje z mieszkańcami gminy."
- Podchodzimy do tematu dwujęzycznych tablic ostrożnie,nie robimy niczego na siłę, ponieważ temat ten budzi niestety wiele złych duchów - mówi poseł Galla. - Jednak z drugiej strony Mniejszośc Niemiecka też ma prawa zagwarantowane przez ustawę, dlatego będę rozmawiał z burmistrzem Lewickim.

W tym roku Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej organizował w opolskich gminach spotkania z burmistrzami, wójtami i radnymi na temat nazw dwujęzycznych. W Oleśnie do takiego spotkania jednak nie doszło.

- Burmistrz Olesna nie wyraził zgody na takie spotkanie - wyjaśnia poseł Galla.

Władze Olesna czekają teraz na weryfikację historycznych nazw miejscowości. Później radni będą głosować nad wprowadzeniem nazw.

- Głosowanie odbywa się po zgłoszeniu wniosku. Wniosek złoży burmistrz lub ja jako radny Mniejszości Niemieckiej - wyjaśnia Krzysztof Baron.

W województwie opolskim polsko-niemieckie tablice ma już 10 gmin.
Olesno byłoby jedynym miastem powiatowym w Polsce z dwujęzyczną nazwą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska